Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

6 kwi 2014

WĘDRÓWKĘ CZAS ZACZĄĆ

     Wczoraj wyruszyłem na pierwszą wycieczkę, która była przywitaniem wiosny i rozpoczęciem sezonu wędrowniczego dla grupy przyjaciół z Towarzystwa ziemi Głogowskiej, którzy lubią zwiedzać i wędrować. Sama trasa wycieczki i kościoły były dla mnie znane, ale wzbogacona o zwiedzenie wnętrza kościoła św. Michała Archanioła w podgłogowskich Kwielicach. A było co oglądać.
    Kościółek ten pochodzi z XIII wieku, ale obecną formę przyjął w XV - XVI wieku, w którym otoczony został murem. W XVIII wieku przy bramie wejściowej dobudowano ossarium, czyli budynek cmentarny w którym umieszczano resztę kości po likwidacji grobów. Należy pamiętać, że w tamtych czasach chowano ludzi na cmentarzach wokół kościołów i wiele grobów po kilkudziesięciu latach likwidowano.
     Na sklepieniu prezbiterium są namalowane polichromie ze scenami z życia świętych. Jest też piękny barokowy ołtarz i nie mniej ładne boczne ołtarze i chrzcielnica. Przy kościele jest plebania z 1794 r - obecnie odnowiona. Od czasu mojej ostatniej wędrówki zmieniło się pokrycie wieży i jej kuliste zwieńczenie.

FOTORELACJE
*
Widok kościoła, obok płaskorzeźba jego patrona św. Michała Archanioła na jego murze.
*
*
Zaniedbane nieco ossarium. Obecnie kościół jest powoli remontowany i najpewniej ten budyneczek cmentarny odzyska dawny blask.
*
Barokowy ołtarz główny i ambona.
*
*
Zbliżenie rzeźb ołtarza głównego.
*
Dość nietypowy obraz ostatniej wieczerzy. Niezłe menu zafundował artysta apostołom i Jezusowi. W tym roki będzie obraz poddany renowacji.
*
Widok na chór i organy kościelne.
*
Boczne ołtarze.
*
Barokowy konfesjonał i tabernakulum z dawnego ołtarza.
*
Widok na ambonę i boczny ołtarz, oraz zabytkowa chrzcielnica.
*
Polichromie z życia świętych na sklepieniu prezbiterium.
*
*
Rzeźby ołtarza w zbliżeniu.
*
*

Stacje drogi krzyżowej - są to płaskorzeźby drewniane, a nie malowane na płótnie, czy drewnie.
*
barokowa rzeźba świętego na ścianie kościółka.
*
Odnowiona plebania z XVIII wieku obok kościoła.

     Z Kwielic pojechaliśmy do sanktuarium Matki Boskiej Grodowieckiej, ale o tym kolejnym razem.

16 komentarzy:

Jolanta pisze...

Piękny kościół.
Piękne wnętrze kościoła.Bardzo podoba mi się ambona i chrzcielnica.
Sezon na wycieczki się zaczął. Żeby tylko pogoda dopisywała.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:-))

Azalia pisze...

Kościół na pewno piękny, ale ja mam niedosyt z racji tych białych ścian. Pozdrawiam

Wanda pisze...

Cudowne przywitanie wiosny i wojazy po naszej Polsce. Kwielice i kościoły oraz wnętrza pokazałes genialnie bardzo mi się podobają organy i chrzcielnica dziekuje że mogłam towarzyszyć ,,wirtualnie''w wycieczce po Kwielewicach serdeczności niedzielne pozdrawiam

ZołzaTexa pisze...

aż wierzyć się nie chce, że tyle uroku mają w sobie te stare kościoły i stacje drogi krzyżowej
Pozdrawiam serdecznie
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/

Vojtek pisze...

Tak Michale. I serdecznie nie żałuję, że nie kupiłem auta większego. Po co mam wozić powietrze? I szpanować tez nie muszę.
ja pozdrawiam Ciebie a Skodzinka Twojego Szrocika.

też Michale w domu nie usiedzisz. I bardzo dobrze. Kiedyś tam posiedzimy sobie, poleżymy raczej SOSNOWEJ JESIONCE jak się w Warszawie kiedyś mówiło :)
Fotki i opowieść super. Blogi regionalne to fantastyczny nauczyciel historii, geografii, biologii, przyrody.
No i plus, że nie ma sprawdzianów i klasówek :)
Vojtek

makroman pisze...

Dobre fotografie, w kosciołach to nie łatwe. Wycieczka bogata.

Anonimowy pisze...

Wszystko pięknie wygląda i piękne zdjęcia.Serdeczne uściski i pozdrowienia.

PAK pisze...

A co to za menu? Bo niedowidzę na tym zdjęciu. Jakieś zwierzęce ciałko, upieczone, widzę? Powinien być baranek w gorzkich ziołach, z chlebem (chleba nie widzę).
Przeglądam obrazy -- zwykle jest chleb i wino, ale u Bassano jest też głowa baranka, która się ostała po zjedzeniu pieczeni; u Grunewalda podobna pieczeń, jak na obrazie ze zdjęcia. Takie samo menu jest u Fontebasso i de Boulogne.

Wanda pisze...

ODWIEDZAM BLOG JUŻ ŚWIATECZNIE ŻYCZĘ CUDOWNYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH ZDRÓWKA POMYŚLNOŚCI -BĘDĘ PO ŚWIĘTACH
SZCZŚLIWYCH ŚWIAT WANDA CIEPEŁKO I SŁONECZKO POSYLAM

bernikula pisze...

Patrząc na zdjęcia poczułam się jakbym była w tym kościele i nawet poczułam ten charakterystyczny zapach kościoła.

Lotka pisze...

Przesympatyczny kościółek. Dobrze, że wzięli się za odnawianie. Szkoda byłoby zmarnować taką perełkę. Wnętrze bardzo ciekawe bo i ołtarz inny niż wszędzie i ambona. Szkoda, ze księża nie wygłaszają kazań z ambony, bo to było fajne. Bardzo ładna relacja, dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

Halszka - PhotoBlog pisze...

Cieszę się, że już rozpocząłeś sezon wiosenny... Będziemy mieli co oglądać i podziwiać.
Piękne zdjęcia. Widać też niezbicie, że agnostyka nieustannie ciągnie do kościoła. ;)

Pozdrawiam wiosennie oraz zapraszam do siebie na rozwiązanie fotograficznej zgaduj-zgaduli, w której brałeś udział. ;) Halszka

Halszka - PhotoBlog pisze...

Michałku, ja też nie chcę wiedzieć, co rowerzystka mruczała pod nosem.
Rozumiesz więc, że Acani nie płonęła ze wstydu za nic. :-D

Dziękuję za wzięcie udziału w mojej fotograficznej zgaduj-zgaduli. Hihihi...! ależ Ty masz kudłate myśli. Jak widzisz, żadne to kopulujące widliszki, a tylko kawałek przekrojonej cebuli w słoiczku.
Pozdrawiam przy sobocie! Halszka

tawernapodwrakiem pisze...

Stary, ale pięknie się trzyma. O kościele piszę rzecz jasna. Mam nadzieje, że przetrzyma jeszcze wiele pokoleń, bo warto pielęgnować takie cudeńka.
Dzięki za rymowany wpis u mnie. Ależ mnie ubawił.To już nie komentarz, to fraszka na kapitana.
Pozdrawiam.
Ahoj!

AL OB pisze...

Nie widzę mojego komentarza wpianego chyba z tydzien temu! ,ale nic to !Pisałam,że tak bardzo duzo dzieł sztuki i zabytków na Twojej kolejnej drodze wędrownika .. śweitne zdjęcia i dużo dobrej wiedzy.Z przyjemnością szłam obok,. Pozdrawiam Ola

Vojtek pisze...

Dzięki za wizytę u mnie. Też trochę pozwiedzałem w pierwszy dzień Wielkanocy.
Polska w sumie jest duża i piękna. mało znamy swój kraj. Wydaje mi się jednak, że zwiedzanie Polski staje się modne??
Tak powinno być uważam.
IO ja byłem na mazurach w dwóch kościołach. W Giżycku i Węgorzewie. Tam za miesiąc ruszy pełnia sezonu.
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twoje strony
Vojtek