ZDROWYCH, SPOKOJNYCH, PEŁNYCH MIŁOŚCI I CIEPŁA RODZINNEGO ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA WSZYSTKIM ZNAJOMYM, PRZYJACIOŁOM I ZABŁĄKANYM WĘDROWCOM ŻYCZĘ.
*
Idą święta, z z nimi pora na przemyślenia i duchowe przeżycia, więc daję sobie spokój z wędrówkami. Opublikuję swoje odczucia po występach przedszkolaków wśród których nie zabrakło mojej najmłodszej wnuczki Emilki. Było fajnie...
Emilka siódma od lewej.
Przed pasowaniem na przedszkolaka, Emilka pierwsza z lewej.
Występy przedszkolaków.
Absolwenci przedszkola, czyli rodzice i dzieci. Córka Basia z Emilką siódma z lewej.
*
Parę dni temu byłem na wieczorze poetyckim mojego kolegi Tadzia Kolańczyka, połączonego z promocją jego nowego (czwartego) tomiku wierszy "Nienazwane".
Tadziu swoje wiersze deklamował, śpiewał, grał na gitarze i byłby najpewniej stepował. Spotkanie prowadził znany poeta Krzysztof Jeleń. Jak zwykle przy takich okazjach była telewizja i prasa... asa tadarasa. Było też wielu kolegów, znajomych i przyjaciół. Nie brakło smacznego torta i lampki szampana i innych napojów bezalkoholowych. Tadziu mi podarował swój nowy tomik z miłą, osobistą dedykacją. Jednum słowem było super.
*
Dziennikarz z TV Głogów rozmawia z Tadziem...
Izabela Owczarek, dyrektorka biblioteki zapowiada wieczór poetycki.
Tadziu w swoim żywiole, Krzysiu go magluje.
Dedykacja dla mnie...
Nie brakło miłych słów, całusów i prezentów.
Pora na osobistą prezentację i bis...
Przyjaciele, koledzy, znajomi...
Agnieszka, znana jako Miss Teksasu i jej zabójczy uśmiech.
Kasia i jej tajemniczy uśmiech Giocondy.
Pora na kawę, torta i pogaduszki...
Czas się pożegnać do świąt. Co nie znaczy, że nie będę wpadał na wasze blogi i wpisywał komentarze. Powędrujemu sobie kolejnym razem, aby świąteczne kalorie zgubić...