Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

25 mar 2016

WIELKANOCNIE

ZDROWYCH, SPOKOJNYCH  I  RODZINNYCH  ŚWIĄT ZMARTWYCHWSTANA  PAŃSKIEGO, ORAZ POGODY  DUCHA  ŻYCZĘ WSZYSTKIM  ZNAJOMYM, ZBŁĄKANYM  WĘDROWCOM, PRZYJACIOŁOM  I  NIEPRZYJACIOŁOM...


I  OBY  NAM  SIĘ  DOBRZE  DZIAŁO I WSZYSTKIE MARZENIA ZIŚCIŁY.

10 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Dziękuję bardzo i Tobie również życzę spokojnych i bardzo rodzinnych Świąt....

teresa pisze...

Dziękuję bardzo Michale i Tobie z wzajemnością radosnych, spokojnych i zdrowych Świąt.

Anek73 pisze...

Zdrowych, pogodnych, ciepłych,
Świąt Zmartwychwstania Pańskiego,
wypełnionych radosną nadzieją budzącej się do życia wiosny
i wiarą w sens życia.
Pogody w sercu i radości,
a także kolorowych spotkań z budzącą się do życia przyrodą
oraz serdecznych chwil w gronie rodziny i wśród przyjaciół.

aldia pisze...

Radosnego biesiadowania i smacznego jajeczka :) ! :)

Tomasz pisze...

Dziękuje Michale i też życzę rodzinnych, radosnych Świąt Zmrtwychwstania

Anna K. Olszewska pisze...

Obchodzę w tym roku święta w dość nietypowy sposób. Właściwie zawsze o tym marzyłam, zawsze jednak rodzina ściągała na ziemię...

Otóż spędzę je na szlaku z ciastem domowej roboty, które spałaszujemy z mężem na wystawnym, świątecznym pikniku w dziczy z dala od ludzi.

Jesteś drugą osobą, która się o tym dowiaduje :) Moi rodzice powiedzieli, że mi zazdroszczą ^_^ Dobrze jest mieć rodzinę, która szanuje wybory swoich dzieci.

Życzę Ci ciepłych, wiosennych świąt, zająca z jakimś prezencikiem, uśmiechów całej rodziny i żeby waśnie nigdy nie zagościły w Twoim domu.

-Wędrująca wiedźma, Hexe.

makroman pisze...

Alleluja!

Wanda pisze...

SZCZESLIWYCH SWIAT
DZIEKUJE ZA CUDOWNE ZYCZENIA

I OBY NAM SIĘ DOBRZE DZIAŁO I WSZYSTKIE MARZENIA ZIŚCIŁY

Chodzenie po krawędzi losu... pisze...

AMEN....- Michale

Stokrotka pisze...

To jeszcze zdążyłam żeby Ci życzyć prawdziwego Śmigusa-Dyngusa.
:-)