Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

23 mar 2019

ZAMKI - WSPOMNIENIA (2)

ZAMKI - II
   Dzisiaj odbył się Sejmik naszego Towarzystwa Ziemi Głogowskiej, a przy okazji nowe wybory do władz. Zostałem ponownie wybrany do Rady TZG, a moje żona Renia na przewodniczącą Sądu Koleżeńskiego. Zostałem przypisany do zespołu redakcyjno-wydawniczego, co mi pasuje.
   Publikuję ostatnie zdjęcia zamków, które zwiedziłem. Na Dolnym Śląsku wiele pałaców służyło za czasową przechowalnię zrabowanych muzealiów, dzieł sztuki, etc. Większość zrabowanych dzieł sztuki wywieziono w głąb Niemiec, ale jak fama niesie, nie wszystkie. Część zrabowali sowieci, część uległa zniszczeniu, ale ponoć do tej pory są jeszcze gdzieś ukryte i nie można ich znaleźć. Na działania urzędników od tych sprawa warto spuścić zasłonę miłosierdzia. 
   Z zamkami są inne tajemnice. Niektórym przypisuje się, że w zamaskowanych podziemiach leżą skarby, a są to najczęściej prywatne wyroby ze złota, precjoza, kosztowności i pieniądze byłych mieszkańców Dolnego Śląska. Ponoć depozyty bankowe o ogromnej wartości z Wrocławia trafiły do zamków, dawnych sztolni i szybów kopalnianych w Sudetach.  Ba, nawet ten słynny "Złoty Pociąg" został ukryty w jakichś podziemnych tunelach kolejowych...
   Jakoś nie miałem szczęścia trafić na te skarby, bo i też niezbyt ich szukałem. Mam inne priorytety, a nawet jak bym znalazł jakieś skarby, to państwo by mnie w najlepszym razie wyrolowała na cacy, a w najgorszym, wsadziło do więzienia za kradzież...
*
Zamek Kliczków.

Kożuchów - zamek
Baszta Bramna w Kożuchowie (Lubuskie).
Krosno Odrzańskie. (Lubuskie)
Zamek Książ.
Zamek Kórnik (Wielkopolska)
Zamek Lipie, ponoć Templariuszy.
Lipowiec - Orle Gniazda.

Zamek w Malborku.

Mirocin, ruiny zamku (Lubuskie)
Wieża w Niemczy.
Zamek w Osetnie.
Zamek w Osiecznej (Wielkopolska)
Ruiny zamku w Pankowie.
Piotrowice Świdnickie.
Prochowice.
Ruiny zamku w Sichowie.
Wieża Rycerska w Siedlęcinie.

Ruiny zamku Siedlisko.
Siedlisko - budynek bramny. Zamek niestety w ruinie, ale zadbany.
Ruiny Starego Książa.

Zamek rycerzy zbójników w Świnach.

Zamek Trosky - Czechy.
Zamek na wodzie w Wojnowicach
 Wieża w Wichowie.
Wieża Rycerska w Witkowicach (Lubuskie)

Ruiny zamku we Wleniu.

Zamek w Wojanowie.

Wołów.
Wschowa.
Wieża bramna w Wyszanowie.


Zagórze Śl. Zamek Grodno.
Wieża Obronna w Żmigrodzie.

I to koniec wspomnień z wędrówki po zamkach. Postaram się opublikować kościoły, które zwiedziłem.

11 komentarzy:

Zielonapirania pisze...

Gratuluje ponownych nominacji.
Zdjecia zamków obejrzałam z zainteresowaniem, jak zwykle:)

Jael pisze...

Nie nudzisz się w swoim życiu. :) I bardzo dobrze!
Podobno ten kto skarbu nie szuka, to zwykle pierwszy znajduje. Wtedy jak zapłacisz podatek od wzbogacenia to Cię nie zamknąć.

Spodobały mi się ruiny w Lipie. Chętnie bym tam poszperała w tych cegiełkach z aparatem, ma potencjał ten zamek. Historia i legendy też zapowiadają się intrygująco.

Lipowiec piękny. Też bym chętnie zwiedziła.

W Malborku byłam dwa razy i chcę wybrać się jeszcze raz, bo mąż go nie doświadczył.

Mirocin: czyżby ten zamek stał na wyspie?

Osetno: to ruiny? Ciekawe czy można wejść do środka.
Piotrowice Świdnickie: to samo pytanie co wyżej.

Ruiny Starego Książa, zdjęcie jak z filmu o Draculi, super. :D

Właściwie to... wszystkie chciałabym zwiedzić... Oj chyba życia mi braknie... Właściwie całej zawartości Twojego bloga brakuje mi w zawartości w moich przygód.

Michał pisze...

Aniu, zamki o które pytasz są otoczone mokrą fosą, dosyć szeroką i stąd wrażenie, że są na wyspie. Natomiast ten w Mirocinie jest z trzech stron otoczony stawami, które są połączone i sprawiają wrażenie, że są na wyspie. Bardziej pewnie na półwyspie, skoro dotarłem do środka bez łodzi.
Do wielu zamków wchodziłem na ryzyk fizyk i bez zgody właściciela.
W Osetnie nie wchodziłem, bo jest dość solidnie zabezpieczony przed wścibskimi. No i byłem wtedy z wnukiem i wolałem nie ryzykować.
Pozdrawiam.
Michał

czerwona filiżanka pisze...

GRatuluję ponownego wybrania!

Jael pisze...

Dziękuję za szczegóły. Raz tylko wchodziłam na ruiny zamkowe bez zezwolenia i to było w Besiekierach. Zamek również otoczony mokrą fosą i niestety sypie się strasznie. Mam nadzieję, że go kiedyś uchronią przed całkowitym rozpadem.

JoAnna pisze...

Piękne nasze zamki, najbliżej mi do Kliczkowa.
Na kościoły czekam, bo uwielbiam je odwiedzać.
Serdecznie pozdrawiam!

Stokrotka pisze...

Ale to fajnie od samego poniedziałkowego poranka powędrować sobie po tak ciekawych zamkach.
Dziękuję serdecznie Michale.
:-)

Beskidnick pisze...

Gratulacje to jedno a drugie że kolejna solidna porcja zamków.

PAK pisze...

Piękny zbiór.
Ja w niedzielę nawiedziłem Korzkiew. Widze, że brakuje jej na Twojej liście. Odbudowa w XXI wieku paskudna, ale miejsce w sumie ładne.

Unknown pisze...

GRATULACJE DLA OBOJGA Malgosia.

Barbarossa pisze...

Kusisz tymi zamkami. W Kliczkowie byłam, ale panujemy drugi raz :)
Jesteś naprawdę przykładem osoby, która doskonale wie, jak spędzać ciekawie wolny czas.
Moc pozdrowień posyłam.