Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

5 mar 2016

RATUSZ W GŁOGOWIE - część II

    Nim przejdę do kolejnej odsłony naszego Ratusza, przy odbudowie którego pracowałem dwa lata, chciałbym się ustosunkować do niektórych poprzednich komentarzy. Ba, nawet propozycji.  A więc do rzeczy...
    Wandziu, tych podziemi nie da się zagospodarować z różnych powodów, ale te nieco wyższe zostały fajnie zagospodarowane. Podobnie jak podziemia w nowszej części ratusza, które wykorzystano na archiwa i magazyny, ale nie są do zwiedzania. Mam te szczęście, że zwiedzałem je jak ratusz był w ruinie i podczas jego odbudowy. Jest z nich podziemny korytarz do wieży.
  Makromanie, na położenie tych instalacji była zgoda konserwatora zabytków. Inaczej nie można było ich położyć, gdyż nie wolno ich było schować w sklepieniach i murach, aby nie naruszyć ich konstrukcji, a mają one wiekowe dzieje. Jedynie przebijaliśmy niewielkie kanały wentylacyjne do wyższej partii podziemi. Po drugie są one do zwiedzania, a nie do wykorzystywania na inne cele.
    Tomku, faktycznie mam z Hanią podobne zawody, z tym, że Hania projektuje i nadzoruje renowacje, a ja tylko wykonywałem renowacje. Nie ukrywam, że chętnie bym zwiedził podziemia Jarosławia... Może kiedyś mi się  to uda...
    Kolejnym etapem zwiedzania ratusza była wyższa część podziemi, która została zagospodarowana na restaurację, która dawniej też tam była i nazywała się Rajcowska. Dawny odwach zagospodarowano na salę do mniejszych imprez.
*
Kameralne pomieszczenia w wyższej partii podziemi.



Dawny odwach. Zwróćcie uwagę na piaskową kolumnę o którą żołnierze francuscy ostrzyli szable, pałasze i dlatego jest taka wytarta. W tej sali odbywają się mniejsze imprezy.




A to już nowa restauracja z kryształowym sklepieniem. Mój szef  zapowiadał, że będę je robił, ale komuna padła, a ja wylądowałem na rencie i zostałem zawodowym terapeutą. Wcześniej byłem wolontariuszem...

Wejście do restauracji i odwachu, a dla mnie wyjście z podziemi, aby...


A to już sala posiedzeń Rady Miasta...


 Salonik dla dziennikarzy i moja skromna osoba...



Hol ratusza i wejście na wyższe piętra.

Koniec zwiedzana, a więc pora na dymka na ławczce przed ratuszem i podziwianie zabezpieczonych ruin kościoła św. Mikołaja, przy którym też pracowałem i dawniej opisałem na blogu.

15 komentarzy:

makroman pisze...

Zacne miejsce, jeśli chodzi o instalacje to miałem na myśli fakt że podziemia musiały być już wcześniej znacznie badane,bo inaczej nikt nie zaryzykował by montażu.

Stokrotka pisze...

I pomyśleć, że ja nigdy w Głogowie nie byłam i nie znam tego pięknego miasta.
Muszę wreszcie je zwiedzić.
Pozdrawiam Michale.

Anna K. Olszewska pisze...

Wspaniale prezentuje się ta restauracja, zachowali klimat dawnych czasów, nie lubię zbyt gwałtownych modernizacji. Miejsce warte uwagi.

Anek73 pisze...

Świetne miejsce i wspaniałe wspomnienia :) Pozdrawiam niedzielnie :)

Unknown pisze...

Bardzo ładne zdjęcia i ciekawy opis zachęcający do zwiedzania.Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Bardzo ładnie jest w Ratuszu i zapewne bardzo smacznie.
Pozdrawiam serdecznie..:-)

teresa pisze...

Ależ piękne te ruiny kościoła.
Pozdrawiam. :) .

Tomasz pisze...

To niezwykle przyjemne Michale po latach siąść obok zabytku, przy którym pracowało się, dając mu drugie życie. To jest tez "moja bajka" . A tym czasem zapraszam znowu do Uherzec . Pozdrawiam Tomasz

Lotka pisze...

Bardzo fajne wnętrza,warte obejrzenia. Rozsiadłeś się w saloniku jakbyś tam mieszkał. Pasujesz do wnętrza. Pozdrawiam.

Wanda pisze...

Witaj Michale !Bardzo dziękuję za informacje zwiazane z podziemiami piękne wspomnienia a w środku jak ladnie urzadzone wnetrza zdjecia zachwycaja (słyszalam że są niezwykle)a dzisiaj zobaczyłam w Twoim poście rewelacje serdecznie dziękujęi pozdrawiam

JoAnna pisze...

Michale, bardzo ciekawe wspomnienia masz, zawodowy terapeuto!
Qrczę, naprawdę muszę w końcu wybrać się do Głogowa i odświeżyć swoją pamięć.

Pozdrawiam serdecznie, j.

Danka pisze...

Witaj Michał ,bardzo piękny budynek, świetnie zagospodarowany wewnątrz::))Pozdrawiam i do siebie zapraszam::))))

Łemkowyna, na Beskidzie Niskim pisze...

kolejne ciekawe miejsce...
Największe wrażenie robią sklepienia wewnątrz..

Pozdrawiamy!

PAK pisze...

Całkiem fajne wnętrza :)

czerwona filiżanka pisze...

fajne miejsca:)