Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

10 paź 2016

ZAPORA NA BYSTRZYCY

    Wiele razy byłem na tej zaporze, ale po raz pierwszy u jej postawy...
    Została wybudowana w 1917 roku na Bystrzycy. Zbudowana z bloków kamiennych, ma długość 240 metrów, wysokość 44 metry i szerokość u postawy 29 metrów. Robi wrażenie, tak zapora jak i Jezioro Bystrzyckie, które się utworzyło ze spiętrzenia wody...
   Administracyjnie należy do Zagórza Śląskiego, choć bliżej jej do Lubachowa...
*







Korona zapory, widok z góry na jezioro i okolice Lubachowa.










Widok na zaporę z dołu...

    Pora pożegnać zaporę i udać się na zasłużony odpoczynek.  Kolejny wypad będzie do kopalni w Nowej Rudzie, ale o tym kolejnym razem....

12 komentarzy:

INKA pisze...

Zawsze jak patrzę na taką zaporę nachodzi mnie refleksja nad możliwościami poskramiania Natury, pozdrawiam serdecznie Michale.

Jael pisze...

Lubię zapory, bo są WIELKIE. Mam jakąś taką dziwną manię wielkości...
I to dziwne uczucie kiedy stoi się u samych stóp tamy, po tych wszystkich filmach, gdzie zapory pękają i dzieje się tragedia... Oo'

Wanda pisze...

Bardzo mi przypomina zapore na Solinie ciekawy fotoreportaż pozdrawiam

Jaśmin pisze...

A mnie przypomina Zaporę w Dobczycach. Tamta również jest wielka, ale nie tak stara jak ta.
Pozdrawiam:)*

basia pisze...

Witaj Michale, zapora robi wrażenie, a okolica i widoki przepiękne. Nigdy tam jeszcze nie byłam, ale kto wie? może kiedyś...? :) pozdrawiam serdecznie

Stokrotka pisze...

Ależ to jest olbrzymia zapora.
Dziękuję Michale.

JoAnna pisze...

Zgadzam się z Wandeczką - bardzo podobna do zapory w Solinie.

Pozdrawiam, Michale, dziękuję za Twoją obecność na moim blogu.

makroman pisze...

Świetne miejsce, dla mnie bajka.
Drogie Panie - ta zapora poza tym że też jest zaporą i ogólnie ma kształt charakterystyczny dla zapór to w niczym innym zapory w Solinie nie przypomina.

Anonimowy pisze...

Dzięki Twojemu wpisowi miałam możliwość ją zobaczyć, dziękuję
Pozdrawiam serdecznie :)

Michał pisze...

Makromanie uważaj, bo się paniom narażasz. Zapory są takie jak widać.
Michał

Lotka pisze...

Byłam w pobliżu , nie dane mi było oglądać zapory. Dziękuję za wspaniałe fotki. Pozdrawiam serdecznie

Anonimowy pisze...

Witaj Michale! Lubie zapory. Ta robi wrażenie. Pozdrawiam.
Ps.Od dzisiaj jestem na bloggerze. Zapraszam serdecznie w nowe miejsce.
pod adres. www.mojebleblebleble.blogspot.com