Muzeum Ziemi Grodziskiej znajduje się w dawnym Pałacu Heyderów. Powstało w 1937 roku z prywatnych zbiorów założyciela Edwarda Pawłowskiego. Zbiory obejmowały tradycję piwowarską. Niestety w czasie działań wojennych zostało zlikwidowane, a część zbiorów muzealnych bezpowrotnie przepadła. W 1967 roku muzeum zostało ponownie założone i początkowo mieściło się w dwóch salkach Domu Kultury. W 1991 r. przeniesiono je do wyremontowanego pałacu i powiększano zbiory. A to dzięki pasjonatom historii i ziemi grodziskiej. Obecnie kustoszem muzeum jest Dariusz Matuszewski.
Prezentowane eksponaty są z archeologii, tradycji piwowarstwa, etnografii (stroje i dawny sprzęt domowy), oraz organizacji społecznych działających w mieście. Są też militaria, mundury, etc... Robi duże wrażenie panorama Obrony Grodziska z 1848 r, pędzla poznańskiego artysty Tomasza Arkusza.
Lubię takie lokalne muzea, bowiem jest w nich serce i dusza pasjonatów, a zbiory pokazują historię miasta i okolic.
Prezentowane eksponaty są z archeologii, tradycji piwowarstwa, etnografii (stroje i dawny sprzęt domowy), oraz organizacji społecznych działających w mieście. Są też militaria, mundury, etc... Robi duże wrażenie panorama Obrony Grodziska z 1848 r, pędzla poznańskiego artysty Tomasza Arkusza.
Lubię takie lokalne muzea, bowiem jest w nich serce i dusza pasjonatów, a zbiory pokazują historię miasta i okolic.
*
Stare dokumenty i pieczęcie...
Zabytkowe zegary ścienne.
Dawne sprzęty domowe, strój mieszczki, mundur i proporce harcerskie.
Mundury, czapki, hełmy dawnej Straży Pożarnej.
Taki misz masz, czyli dawne instrumenty ludowe, eksponaty tradycji piwowarskiej, nie zabrakło starego bicykla, zabawek, etc...
Militaria i panorama Obrony Grodziska.
Pancerne pojazdy, działa, etc...
Pora opuścić uroczy Grodzisk Wielkopolski i pojechać dalej, ale o tym kolejnym razem...
A tak na marginesie, przez wiele lat Grodzisk kojarzył mi się jeno z piwem...
13 komentarzy:
Zgadzam się w 100%ach. Tu faktyczne czuć duszę i zaangażowanie miejscowych pasjonatów. Szacun!
Na 23 zdjęciu ktoś "stracił głowę" dla tych zbiorów ;)
Pozdrawiam.
Dzięki Michale za powiadomienie. ja to słyszałem o piwie grodzkim. Ale nie dam głowy bo znawca piwa nie jestem. W każdym miejscu jest cos ciekawego. Tylko muszą się znaleźć pasjonaci co to pokażą, rozreklamują będą pamiętali i przekazywali. To są nasze MAŁE OJCZYNY. Dla mnie taka Ojczyzna jest Żoliborz. człowiek, rodzina, państwo, grupa ludzi zawsze ma historię. I należy o tym pamiętać.
Pozdrowienia dla piewcy swoich małych Ojczyzn.
Vojtek
Super zwiedzanie,eksponatów bardzo sporo.Kufle dla męża z pewnością by po pasowały ☺☺ bo kolekcjonuje ☺ a ja tez bym miała w czym wybierać....Świetne są takie zbiory..Jeszcze niedawno człowiek z tego korzystał..np.beczki na piwo z kranikiem...mój dziadzio w karczmie pił piwo z takich beczek ..hej..☺
Mnie zawsze najbardziej interesują stare przedmioty i urządzenia, z których korzystałam w życiu niejednokrotnie. Pozdrawiam serdecznie.
Też bardzo lubię takie lokalne muzea. Można w nich znależć niesamowicie ciekawe i wartościowe eksponaty.
Pozdrawiam Michale.
Całkiem zacne muzeum. Przypomniało mi się, że nigdy nie wiedziałam jak w praktyce wygląda zastosowanie roweru na wielkim kole.
A mnie się Grodzisk kojarzy z Wodą Grodziską, choć w sumie nie wiem czy to o ten Grodzisk w tym przypadku chodzi :)
bardzo lubie muzea
Patrząc na wystawę, nie ulega wątpliwości, że są to pasjonaci.
Rzeczy codziennego użytku, a jaki kunszt wykonania! Oczywiście nie mówię o czołgu :)
W takich muzeach zamknięta jest historia. To jest miejsce na rozbujanie fantazji o życiu ludzi w tamtych czasach. Jest rzeczą absolutnie ciekawą jak ludzie egzystowali i radzili sobie bez wszystkich udogodnień jakie mamy teraz.
Pozdrawiam cieplutko :))
Ciekawe miejsca. Spodobałyby się mojemu mężowi :)
Serdeczności Michale :)
Zima, a Ty ciągle zwiedzasz :) Fajnie!
Ciekawa jestem,czy dałabym radę pojechać na tym rowerze ztymduzym kołem.😉
Prześlij komentarz