Marzec jest dla mnie miesiącem z wieloma imprezami kulturalnymi. W ubiegłym tygodniu byłem na wystawie zdjęć mojej koleżanki Basi Popiel "Oktawy i tonacje". Na tym wernisażu były zdjęcia wielu śpiewaczek i wokalistek z występów na których Basia była na przestrzeni kilku lat. Najstarsza fotografia była robiona aparatem analogowym.
Ciekawa ekspozycja zdjęć, wielu znajomych i przyjaciół, miła atmosfera, a imprezę umilał nam jazzowy band. Nic dziwnego, że wystawa zrobiła na mnie duże wrażenie. Nie robiłem zdjęć, gdyż było wielu zacniejszych fotografów, ale kilkanaście dostałem od innej fotografki Grażyny Sroczyńskiej. Przy okazji dostałem dwa ciekawe zaproszenia na inne imprezy.
Jak wspomniałem, marzec jest bogaty w podobne imprezy, bowiem zdążyłem być na spotkaniu z Szewachem Weissem, oraz wczoraj na maratonie teatralnym. Za tydzień jadę na wycieczkę w okolice Głogowa, a na koniec miesiąca mam zaproszenie na wystawę obrazów mojego serdecznego znajomego Telemach Pilitsidisa Greka z pochodzenia, a Polaka z wyboru...
Oj będzie się działo....
*
Uroczyste otwarcie wystawy...
Występ zespołu jazzowego.
Nie zabrakło prezentów i kwiatów...
Basia ze swoim mężem Jurkiem, też fotografem.
Miłe panie i panowie bardzo mili... Krzysiu Jeleń z rodziną.
Basia z Tadziem Kolańczykiem, poetą.
Basia z zespołem jazzowym...
Basia z Grażyną Sroczyńską, autorką zdjęć do mojego blogu.
Basia oprowadza po swojej wystawie.
Basia z kwiatami od przyjaciół
Chwila zadumy nad zdjęciami Basi, czyli ja zamyślony.
Za kilka dni będzie o moim spotkaniu z Szewachem Weissem, a było super...
11 komentarzy:
lubię muzykę jazzową
Alez bogate zycie kulturalne - szczerze podziwiam i czekam na dalsze fotoreportaże Malgosia.
Wspaniale. Z kulturą życie piękniejsze i bogatsze. :) .
Basia fotogeniczna jest.
Pozdrawiam cieplutko :)
Witaj Michale! Właśnie przekazałam 1% dla Twojego wnusia. Pozdrawiam Teresa. :) .
A ja podziwiam samo miejsce, w którym prezentacja zdjęć się odbyła...
Jesteś niesamowitym człowiekiem. Nie usiedzisz nigdy w miejscu - i tego Ci właśnie życzę!
Energii można by Ci pozazdrościć.
I pomysłów na ciekawe spędzanie czasu :)
Michał Ty nawet nie masz czasu porządnie się zestarzeć ☺☺☺ Tyle w Tobie życia i radości.Super spędzasz wolny czas..Pozdrawiam ciepło.
Michale, z początku miałem wrażenie, ze na tych zdjęciach przedstawiających panią Basię , jest słynna Ewa Błaszczyk z Kliniki "Budzik" - tak są podobne. Mile spędzasz czas emeryta. U nas tez się dzieje dużo, ale ja na takie spotkania już nie chodzę, bo w tym czasie mam moc innych zajęć. Pozdrawiam i zapraszam na blog Przedśpiew, tym razem o pszczołach
Michale,
no to powiem, że czekam bardzo, bardzo
na Twój nowy post...
Pozdrawiam wiosennie,
serdeczności, j.
Prześlij komentarz