Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

27 cze 2017

23 GKL

    Dobrze sobie powędrować i zobaczyć różne zabytki, dziwy natury i ciekawe miejsca. Jednak dla serca i duszy wędrowca to nie wystarczy, więc trzeba się wznieść nieco wyżej w sferę gry słów, matafor i matafizyki. Warto poznać poetów, pisarzy, zobaczyć nowe tomiki ich wierszy, posłuchać ich wierszy i ciekawych opowieści...
   Temu właśnie służą nasze Głogowskie Konfrontacje Literackie w których biorę udział od dawna. W tym roku były już 23. Oj leci ten czas leci, my się powoli starzejemy, nowych adeptów pióra przybywa, a Konfrontacje krzepną.
    Oj działo się działo, chciałoby się powiedzieć, bo oprócz fajnych spotkań z między innymi Telemachem Pilitsidisem, polskim Grekiem, człowiekiem renesansu, czyli artystą malarzem, poetą, prozaikiem, nauczycielem z Wojciechem Bonowiczem, poetą, publicystą, dziennikarzem i laureatem wielu nagród literackich, czy z panią Agnieszką Kosińską, pisarką, sekretarką Czesława Miłosza i autorką pięciu książek o Miłoszu właśnie...
   Nie brakło też wesołych imprez i konkursów... Reasumując, moja dusza dostała wiele pożywki w najwyższej półki...
*
Telemach Pilitsidis
*





Spotkanie z Telemachem prowadził Krzysiu Jeleń, a wiersze czytały greckie boginki i herosi...
*
Wojciech Bonowicz
*





Poetę przedstawiła Izabela Owczarek, a odpytywał go Krzysztof Jeleń. A i ja się do zdjęcia ustawiłem.
*
Wiersze na metry - czyli poetycki happening
*





Nieco się zadymiło na Starówce, ale wielu głogowian z pogodą ducha i z humorem dawali się wciągać w zabawę...
*
Turniej o "Kilo Szmalu"
*





Jak turniej, to tylko na Zamku Książęcym, a zmagania poetów prowadził Stefan Górawski (kapitan w stanie spoczynku), umilał zespół muzyków i grupa wokalna z MOK.
*
Poetycki comber - czyli biesiada literacka.
*





Rej wodziły: Łucja Dudzińska, Dominika Lewicka-Klucznik, Bogumiła Maleta, Dorota Nowak i Bogumiła Salmonowicz, a i nasz tadziu Kolańczyk niczym Santana dał swój wokalno-muyczny popis. Inni też się starali.
*
Śmiech po gwiazdami
Czyli Turniej Wiersza Fikuśnego, prezentacje Wokalnego Studia i Teatru Pierwiastek z Nas...
*





 
Turniej Wiersza Fikuśnego.






Studium Talentów MOK i Teatr Pierwiastek z nas.
*
Agnieszka Kosińska
*




Agnieszka Kosińska i Krzysiu Jeleń na zamkowej komnacie.
*
Anna Nawrocka
Laureatka głównej nagrody 22 GKL
*



*
Gala Poetycka
Rozstrzygnięcie głównego konkursu, spotkanie z uczestnikami i recital piosenek L.Cohena w wykonaniu Kuby Michalskiego.
*






*
    I tym optymistycznym akcentem zakończę w  telegraficznym skrócie mój reportaż z 23 GKL. Część zdjęć zapożyczyłem od moich znajomych fotografów.

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Wspaniale sprawozdanie - uśmiech i radość towarzyszyly nie tylko popisom artystycznym, ale i biesiadzie. Gratuluje tak bujnego zycia kulturalnego i fantastycznych uczestnikow z każdej strony. Serdecznie pozdrawiam . Malgosia..

teresa pisze...

Michałku, boginie, herosi... Ty byłeś w raju!

Staff i ARS POETICA na to:
Echo z dna serca, nieuchwytne,
Woła mi: "Schwyć mnie, nim przepadnę,
Nim zblednę, stanę się błękitne,
Srebrzyste, przezroczyste, żadne!".

Gratuluję! Oby Twoje serce niczym solar zatrzymało wspomnienia tych subtelnych chwil, i długo, jeszcze długo rozświetlało- tak radośnie jak klimat tego wpisu- duszę.

Słonecznie, wakacyjnie pozdrawiam :)

Azalia pisze...

Sama radość. Pozdrawiam

Anonimowy pisze...

Reportaż wspaniały. :) .

Stokrotka pisze...

Oj ... to faktycznie się działo.!!!
Tylko pozazdrościć dobrej zabawy.
:-)

czerwona filiżanka pisze...

ciekawe zdjęcie z lampką wina na dłoni

Jael pisze...

Wspaniale, jeszcze są ludzie, którzy doceniają poezję. Mało teraz słyszy się o chociażby wieczorkach poetyckich. Kiedyś w takim brałam udział, pamiętam jednak mierne zainteresowanie gości, którzy w większości znaleźli się tam przypadkowo. To było zorganizowane w herbaciarni i też czytałam.

Bardzo mi się podobają takie spotkania, wielu utalentowanych ludzi, a pośród nich i Ty :)

JoAnna pisze...

Świetna fotorelacja, Michale,
mam nadzieję, że w końcu kiedyś...
uda mi się dotrzeć na konfrontacje.

Pozdrawiam!