Cichowo, to mała wieś w powiecie kościańskim nad jeziorem Cichowo. Znajduje się tu malowniczy skansen fimowy"Soplicowo",
Po nakręceniy filmu "Pan Tadeusz" przez Andrzeja Wajdę (1999 rok), dzięki staraniom Marka Pinkowskiego i Pawła Buksalewicza do Cichowa sprowadzomo elementy stanowiące scenografię filmu, czyli Soplicowo.
Obecnie w skansenie można zobaczyć wozownię, kurnik, gołębnik, lamus, stajnię i spichlerz. Jest to doskonałe miejsce kultywujące staropolską tradycję, oraz coroczne imprezy poświęcone Adamowi Mickiewiczowi , a dba o to Krzywińskie Towarzystwo Kulturalne. Kolorytu dodaje duży sad i zwierzęta, które Marek Pinkowski tresuje na potrzeby filmu. Zwiedzając to miejscem byłem pod ogromnym wrażeniem...
*
Gołębnik...
Lamus...
Inne ujęcie gołębnika...
Pora opuścić urocze Soplicowa i wracać do domu, aby po drodze wstąpić do Osiecznej i powspominać moje dzieciństwo nad Jeziorem Łoniewskim. Ale o tym następnym razem.
10 komentarzy:
Ciekawy jest ten skansen.
Och, świetne są wszystkie skanseny i każdy to prawdziwa przyjemność :)
Mam nadzieje, ze tworcy skansenu nie tylko film oglądali - przy obecnych lamentach na temat czytelnictwa takie inicjatywy to cos wspaniałego. Pozdrawiam Malgosia.
Faktycznie bardzo ładny skansen.
:-)
Nieznane są wyroki boskie dlatego nie wiem jak tu długo zabawię. Na pewno jest to doskonały odpoczynek od Wielkiego Miasta. Nie będę na Marszu Niepodległości. Trudno.
Fajnie tak sobie pozwiedzać i zobaczyć jak ludzie dawniej żyli. Mnie najbardziej interesują wnętrza. Ciekawe czy ktoś będzie coś po nas oglądał??
Pewnie tak. Czas leci bardzo szybko.
Pozdrowienia serdeczne beskidzkie, turystyczne i normalne
Vojtek
Bardzo fajne miejsce do spędzania wolnego czasu☺ Wszystko co pokrywa drewno jest dla mnie piękne!! bo uwielbiam dechy ,bale,płoty itd...(chyba byłam córką leśniczego hahahah)Miłego zwiedzania cd.
Piękne zdjęcia, ciekawe miejsce.
Serdeczności :)
Wpadam, wpadam :) Tyle że sam się ledwo wyrabiam z obróbką zdjęć z ostatniego weekendu (a jest już czwartek...). A to tylko dwie wycieczki -- Luboń Wielki i objazd do Buska i z powrotem (ale inne rzeczy nas bardziej od samego Buska, skądinąd zadbanego i przyjemnego, pociągały).
A co mogę o skansenie powiedzieć? Że ciekawie wyglądają te karty-opisy. Bo już różne widziałem, np. metalowe płyty. Bo rzecz w tym, by wytrwały wystawione na wiatr, deszcz, czy śnieg. I o ile te kolorowe karty ładnie wyglądają, a nawet wierzę, że są w odpornym plastiku, to bym się o nie martwił...
Świetny pomysł. W zasadzie można by i rzymski skansen zrobić gdyby nie spektakularny pozar ;)
Mają swoje miasteczko w Serbii po filmach Kusturicy, to czy my gorsi? A widać ze obiekt utrzymany dobrze. Jakas grupa rekonstrukcyjna pewnie by go dodatkowo ozywiła.
Powiem Ci Michale, że żyje tyle lat na tym ziemskim padole i nigdy się nie zastanawiałam dokładnie tak jak dziś nad zwrotem: "wyjąć coś z, włożyć coś do/lamusa". Tak jakoś sobie lamus inaczej, czyli jako zwykłe pomieszczenie typu graciarnia wyobrażałam.
Śliczny budyneczek. Przy tej okazji znalazłam równie piękne zdjęcie lamusa w Kalinówce Kościelnej ;)
Serdeczności :)
Prześlij komentarz