Jakoś nie potrafię zrozumieć naszgo certyfikowanego blagiera Matołuszka. Cały czas nawija smutki i buja w obłokach. Zastanawiam się, czy jest jakieś państwo europejskie, którego ten przyjemniaczek nie obraził. Ostatnio poszedł na udry z Czechami.
Ja tam osobiście lubię Czechy w których można wiele zobaczyć i zwiedzić. Lubię Czechów za ich pragmatyzmy, poczucie humoru, za ich podejście do wiary i kleru.
Nic dziwnego, że byłem w Czechach parę razy i wiele zwiedziłem. Lubię, gdy granice są tylko na mapach, a ich przejście sygnalizuje jedynie telefon z esemesami o ustawieniu roomingów. I oby to dalej pozostało.
Zwiedziłem w Czechach Liberec, Frydland, zamek Trosky, Hruba Skala, Czeski Raj i jeszcze parę ciekawych miejsc. Nie wspomnę o Pradze, ale przepadły mi z niej zdjęcia.
3 komentarze:
Tez lubie Czechow. Tez za ich pragmatyzm. Zdjec z Pragi , ktira sklada sie az z 7 miast. 7 zachowanych bram wielkich . Ta nasza florianska z Krakowa , to 1/3 w wysokosci tamtych. Maisto z zachowana dzielnica zydowska , w Polsce takiej nie zobaczysz . Zburzone i spalone do kamienia. Tam w Pradze Hitler chcial miec skansen o nieistniejacej rasie.
Piekne miasto i fajni ludzi.Choc Polacy w wiekszosci ich nie lubia, ale kogo to Polacy w ogole lubia ?.. ;)
Pozdrawiam, ja juz po dwoch szczepionkach . Duzo zdrowia Tobie i wycieczek.
Lubie Czechow ich filozofie zyciowa a to glownie zasluga Mariusza Szczygla. Chetnie posiedzialabym przy knedlikach i kuflu piwa w magicznych knajpkach, ale musza wystarczyc albumy kupowane przez starszego brata, pozdrawiam Malgosia.
Zwiedziłam tylko Cieszyn i Pragę, ale niewykluczone, że w przyszłości jeszcze tam wrócę. Mam tam przyjaciółkę. :)
Prześlij komentarz