Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

27 gru 2013

ŚWIĘTA, święta i po świętach

     Udane to były święta w rodzinnym gronie. Nieco męczące, ale fajne, a i prezenty były trafione. Na szczęście drugi dzień świąt zrobiliśmy sobie z Renią wolne od gości, a żeby nie gnuśnieć, odpaliłem Szrocika i pojechaliśmy na cmentarze, aby na grobach bliskich zapalić znicze i chwilę podumać. Pogoda była wiosenna i w niczym nie przypominała świąt sprzed laty ze śniegiem i mrozikiem. Pewnie klimat nam sie zmienia. Ot co.
       Zbliża się koniec roku więc czas na podsumowanie swoich sukcesów i porażek. Na szczęście porażek nie było, a i sukcesów też niewiele, bo i co może świat oczekiwać od emeryta, który zrobił już swoje i nie jest już taki wyrywny. A niech tam, niech się młodzi produkują, a starzy wypoczywają. Ale swoje marzenia udaje mi się realizować.
       Wiele w swoim życiu spieprzyłem, wiele marzeń i szans przepiłem, ale od trzydziestu lat żyję lepiej i na trzeźwo kieruję swoim losem. Niektórym najlepiej włosy wychodzą, mnie tylko siwieją, niektórym rodziny się rozpadły, albo rozjechaly po świecie, ale moja trzyma się razem, bo taka chyba nasza karma. I z tego jestem zadowolony, bo zawsze uważałem rodzinę jako wartość. I ten mijający rok był dla mojej rodziny łaskawy i pozwolił rozwiązać wiele problemów. I to jest chyba nasz i mój sukces, bo też nigdy nie odmawiałem pomocy, dobrej rady i miłego słowa.
*
*

Ja i moje dzieci - od lewej Ewelina, Ania, Piotrek i Basia.
*
*
Ja i moje wnuki - od lewej Karolinka, na kolanch Zuzia i Emilka, a obok Miłoszek.
*
Moje wnuki - od lewej Miłoszek, Zuzia, Emilka i Karolinka.
*
Syn Piotrek z Joasią, swoją narzeczoną.
*
Sebastian i Ewelina z dziećmi - Zuzią i Miłoszkiem.
*
Najstarsza córka Ania z córką Karolinką.
*
Ewelina i Sebastian.
*
     Kupiłem też prezent dla Szrocika - filtr powietrza i paliwa. Niech się też staruszek cieszy. A w Nowy Rok jadę sobie do kuzyna do Poznania i parę dni sobie posiedzę, a przy okazji filtr paliwa wymienię....

15 komentarzy:

danka pisze...

Michał świetna masz rodzinkę .Dzieci i wnuki to najcenniejszy skarb.Trzymajcie się cieplutko i życzę Wam samych radości.Pozdrawiam-danka Fajne fotki::)))

kazia pisze...


Witam,to fakt -rodzina to podstawa.Wnuki się udały,sa prześliczne.Więcej takich uroczystości rodzinnych to wtedy człowiek czuje się potrzebny,i taki radosny.Nie miałam dostępu do sieci więc nie złożyłam zyczeń świątecznych,ale teraz życzę SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU i dużo radości a przede wszystkim dużo zdrówka .Pozdrawiam gorąco.

EFidrysiak@gmail.com pisze...

Moje gratulacje z tak wspaniałej rodzinki i życzę dalszych sukcesów w realizacji marzeń i oby nam lepiej w tej wolnej Polsce się żyło.
Pozdrawiam serdecznie
Elżbieta

renezja pisze...

No i tak trzymaj Kędziorku :))))

Tomasz pisze...

Michale, wspaniała rodzinka ! Życzę , by przyszły rok był równie udany, jak ten, mijający. Pozdrawiam, Tomasz

Halszka pisze...

Wspaniałe rodzinne fotki wspaniałej Rodzinki.
I to jest Twój ogromny sukces: udana Rodzinka i umiejętność utrzymania z nią dobrych relacji. W dzisiejszym świecie dobra rodzina - to podstawa.
A z drugiej strony, najważniejsza jest teraźniejszość, nie ma co oglądać się na mniej udaną przeszłość... bo co było, a nie jest... itd.
Pozdrawiam Cię serdecznie oraz łączę pozdrowienia dla całej Twojej Rodzinki! Halszka

Lotka pisze...

Wspaniałą masz rodzinę , Michale. Wszystkim życzę szczęścia w Nowym Roku i aby Twoje i Wasze marzenia się spełniły.

Gryzmolinda pisze...

Brunet , córy do Reni bardzo podobne , ale Ewelina jakby skórę z matki zdarła i sobie nakleiła.
Natomiast Miłoszek - to caluchny Dziadek Brunet
z centralnej - Dośka

Wanda pisze...

Najszczęśliwszy dziadek na świecie serdecznie pozdrawiam

Vojtek pisze...

Dziękuję Michale. ja jeszcze nie wiem co będę robił w Sylwestra i Nowy Rok. Moim prezentem to jest Skodzinka. Fajnie się sprawuje :) na 600 km, które zrobiłem do Mikołajek i z powrotem to spaliła średnio 4,8 litra. Uważam to za wynik dobry. Mogło być mniej gdybym nie próbował bić rekordu szybkości. Maksymalnie wyciąga 142 km. Jeszcze raz życzę Tobie i Twojej najbliższej rodzinie wszystkiego najlepszego na Nowy Rok 2014!!!!!!!!!!!!!!!!
Vojtek jeszcze w roku 2013

Michale. Rodzina to podstawa. O reszcie właściwie nie mam co pisać. Budujące fotki! Komentarz zbyteczny.
Powodzenia dla Twoich! Zawsze i wszędzie. Ty sobie zawsze poradzisz bo jesteś TWARDA SZTUKA w sensie jak najbardziej pozytywnym :)

Jula pisze...

Widzę ,że miałeś fantastyczne święta i oto w tym wszystkim chodzi ::D
Ja też nie narzekam , bo w gronie rodzinnym , no może poza jednym bratankiem,spędziłam święta ale akurat on musiał być w pracy.
No i rodzina rozproszona po Polsce, to ciężko się było zebrać do kupy , jednak w ratach co prawda, ale się spotkaliśmy ;D)))

Pozdrawiam , u mnie będzie podsumowanie już w Nowym Roku!

Do siego!... ::D)))

JoAnna pisze...

Michał, jesteś swietnym tatą, dziadkiem i masz super rodzinkę!
na razie tylko pozdrawiam, bo z życzeniami na nowy roczek jeszcze przyjdę (muszę je ładnie zredagować).

Serdeczności! j.

Anonimowy pisze...

Witaj Michale, rodzina wspaniała. Życzę dla Was wszystkich pięknych dni, wspaniałych chwil, w których możecie wszyscy cieszyć się sobą na wzajem i dzielić się wspólnymi radościami, smutkami, refleksjami. Życzę Wam też tradycyjnie, zdrowia, spełnienia marzeń i inspiracji do nowych wspaniałych marzeń i pragnień. Szczęśliwego nowego Roku, 2014. :)

Vehuan

Poszukaj.bloog.pl

hurghada35 pisze...

Fajne, rodzinne zdjęcia.Pozdrowienia zasyłam:)

http://importmania.pl pisze...

Wędrowcze zazdrośnie czytam i oglądam wszystko to co było Twoim udziałem. Bieszczady kocham, bo prawie tam mieszkam (5 m-cy w roku) a w rejonie Dolnego Ślaska i miejsc tajemnych marzeniem moim jest tam być. Ale przecież chcieć to moc prawda? Ruszę i tam NAPEWNo - bronislaw