ZAPORA WODNA
Po zwiedzeniu sztolni na Włodarzu pora się udać do Zagórza Śl., aby zobaczyć starą zaporę wodną na Bystrzycy i zwiedzić Zamek Grodno.
Zaporę wybudowano w latach 1911 - 1914 z bloków gnejsowych. Zapora ma wysokość 44 metry, grubość na dole 29 metrów i długość 230,5 m. Szerokość korony 3,5 metra. Robi wrażenie, ale widziałem już większe i masywniejsze.
FOTORELACJE
*
Widok na zaporę od strony jeziora.
Widok z drugiej strony zapory i na koronę.
*
Widok na most linowy nad Bystrzycą i wieżę Zamku Grodno.
Mury i wejście do zamku pilnowane przez groźne lwy.
Dokładna data zbudowania zamku nie jest znana, ale przyjmuje się że zbudował w 1278 jako warownię książę Bolko I. Zamek przechodził w różne ręce, zmieniał właścicieli i służył nawet rycerzom rabusiom. W dość dobrym stanie dotrwał do 1945 roku. Został wtedy splądrowany i uległ zniszczeniu. Był odbudowywany. Obecnie można go zwiedzać i wejść nawet na szczyt wieży.
*
Aby wejść do zamku należy przejść korytarz na drugi dziedziniec.
Dziedziniec wewnętrzny z studnią zamkową.
Wejścia na piętro pilnuje groźny moździeż.
Kręcone schody na wieżę.
Widok z wieży na zrujnowaną część zamku.
Można nieco odpocząć w komnatach zamkowych.
Wypada zejść do lochu, aby zobaczyć szkielet wiarołomnej panny, która zepchnęła do przepaści swojego niechcianego kandydata na męża. Za karę ojciec skazał ją na śmierć głodową w lochu.
Pora opuścić zamek. Zrobiłem więcej zdjęć, ale publikowalem je już wcześniej na innych postach.
*
Nieczynna już stacyjka kolejowa i wieża ciśnień.
Pora opuścić Zagórze Śląskie, aby udać się do Książa i obozu KL Gross Rosen. Ale o tym kolejnym razem...
13 komentarzy:
Byłam tam dwa lata temu - na zamku po raz piąty, na tamie - pierwszy :) Wspaniałe wrażenia :)
-- odwiedzając Twojego bloga, coraz bardziej uświadamiam sobie , ze praktycznie tej mojej malej Polski to ja prawie wcale nie znam i niewiele o jej pięknie wiem, no ale z drugiej strony, cóż może wiedzieć zwykła "kura domowa" mieszkająca na wsi... dlatego często tu jestem, choć nie zawsze zostawiam swój ślad...
-- pozdrawiam...
Witaj Michale, znów ciekawa wycieczka, przyjemnie było obejrzeć fotki z miejsc, w których byłeś. Pozdrawiam ciepło :)
To miejsce muszę odwiedzić, jest w nim coś zaczarowanego...
Dzięki Michał
Pozdrawiam
http://eksperyment-przemijania.blog.onet.pl/
Michał FAJNE SĄ TWOJE WĘDRÓWKI ,BO POKAZUJESZ NAM MIEJSCA W KTÓRYCH Z PEWNOŚCIĄ SPORO OSÓB NIE BYŁO::))Śliczny zameczek ,ciekawe czy ta panna straszy w nocy?::)A Byłeś we Włocławku na tamie? Tez robi wrażenie ,byłam i miałam stracha ,bo odczuwałam takie dziwne drżenie w betonie ,napór wody jest ogromny::)Chciałam zobaczyć miejsce gdzie został utopiony Popiełuszko.Pozdrawiam
Witam! Kolejna cudowna wycieczka pokazujesz miejsca których prawie nie znamy a są bardzo ciekawe serdecznie pozdrawiam
Tama jest z gnejsu czy gnejsem oblicowana?
Zamek bardzo piastowośląski w stylu, ale przydały by się pieniądze choćby na odgrzybienie murów. No ale teraz to wszystkie rezerwy pójdą na zastąpienie bramek autostradowych.
Też nigdy nie byłam w tym zamku...Wart odwiedzenia...Pozdrawiam:)
Zapora potężna, a zamek dobrze zrujnowany. Dobrze jakby z nim coś zrobiono, bo ile można ruin zwiedzać.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:-)
Makromanie, w przewodniku pisze, że zapora jest zbudowana z bloków gnejsowycy. Pewnie w środku ma jakieś zbrojenie w betonie.
Co do zamku, to jest w części odbudowany, a reszta...
Pozdrawiam.
Michał
Zamek jak z bajki, filmy by można w nim kręcić:) Super;)
Lubię to miejsce, jest niemal magiczne, dlatego byłam tam już kilka razy i zapewne jeszcze tam wrócę.
Pozdrawiam, Michale, miłego popołudnia!
Dziękuję Michale. Zwiedziłam ten zamek razem z Tobą.
Czekam na zamek w Książu, bo w nim też jeszcze nie byłam.
Serdeczności pozostawiam.:-)
Prześlij komentarz