Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

15 maj 2016

"NIEDOKOŃCZONY" MOST

     Pora wrócić do dalszej wędrówki po Bytomiu Odrzańskim. Z przystani warto przejść się na "niedokończony" most, ale ta połowa, która została jest ładnie odnowina i super wygląda.
     Niejednego turystę zdziwi, że miasteczko na samą Odrą nie ma mostu. Nie ma, ale kiedyś był i to wspaniały. Miał prawie kilometr długości, zachwycał secesyjnymi zdobieniami i spajał oba brzegi Odry. 
     Jeden z najpięknięjszych mostów w tej części kraju został oddany do użytku w 1907 roku. II Wojna Światowa sprawiła, że nie służył mieszkańcom zbyt długo, bowiem 10 lutego 1945 roku wycofujace się wojska niemieckie wysadziły most, aby utrudnić przeprawę nacierającym sowietom. Od tej pory idea odbudowy mostu trwa do dziś. Taki most ułatwiłby drogę nie tylko mieszkańcom miasteczka i okolicy, ale i turystom, bowiem po drugiej stronie  Odry jest potężny  zamek rycerski  w Siedlisku. Choć jest w częściowej ruinie, to mimo wszystko jest wart zwiedzenia.
     Gdy parę lat temu jechałem zwiedzić ten zamek, to Odrę przejachałem mostem w Nowej Soli, czyli musiałem nadłożyć wiele kilometrów.
     Przed laty była w tym miejscu przeprawa promowa. Gdy na początku lat pięćdziesiątych płynąłem z ojcem kajakiem, to widziałem jeszcze stalowe przęsła, które stały na filarach od strony Siedliska. Mostu nie odbudowano, a przęsła rozebrano i pewnie trafiły na inny most.
 Teraz odbudowana część mostu jest wspaniałym deptakiem dla spacerowiczów...
*





 To już koniec mostu, ale widok na Odrę jest fajny.



Rzeka Odra z lewej i prawej strony mostu.

Widok z mostu na miasteczko.

    Pora pójść na rynek i podziwiać wspaniał secesyjne kamienice, ratusz i...,
ale o tym kolejnym razem.

8 komentarzy:

aldia pisze...

Witaj,
pokazujesz bardzo ciekawe miejsca. W przeciwieństwie do moich postów na blogu, to ja w tych miejscach, gdzie Ty bywasz nie byłam jeszcze nigdy. Podobnie ma się rzecz z tym miasteczkiem. czekam zatem na kolejną część :)
Pozdrawiam ciepło.

Łemkowyna, na Beskidzie Niskim pisze...

W Polsce można cudne rzeczy odkryć. Niedokończone mosty, Łuki triumfalne, Magnetyczne góry, Zamki na niedostępnych skałach...

Świetny wpis. Znów coś nowego poznaliśmy dzięki Tobie.

Pozdrowienia

Jael pisze...

Gdyby dobudowali go w stylu secesyjnym, jak pierwotnie to miało miejsce, miasto miałoby swą wielką dumę. Może kiedyś ktoś się skusi na taką inwestycję.

Wanda pisze...

Znowu nowe odkryte miejsce piekne i fantastyczne pozdrawiam

Stokrotka pisze...

Bardzo miły spacer po moście.
Czekam na spacer po rynku.
Serdeczności Michale
:-)

makroman pisze...

ot ciekawostka... nie znałem!

PAK pisze...

Fajny spacer :)

czerwona filiżanka pisze...

ot ciekawostka:)