Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

20 lip 2016

WAŁBRZYCH - MIASTO

    Wałbrzych to dość duże miasto, niegdyś wojewódzkie, ale po zmianie administracyjnej jest miastem powiatowym na Dolnym Śląsku. Dawniej były w nim kopalnie węgla dobrej jakości, wytwórnia porcelany, jeździły tramwaje... Po upadku PRL kopalnie pozamykano, a zakład ceramiczny ledwie dyszy. Z biegiem lat za sprawą dobrego włodarza miasto powoli dźwiga się ze stagnacji, znika szarzyzna, a przybywa kolorów. Miło sobie pospacerować po mieście i je zwiedzić.
    W czasie swojej wędrówki zwiedziłem odnowioną starówką, zabytkowy kościół p.w. Świętych Aniołów Stróżów, muzeum porcelany, muzeum kopalni. Zwiedziliśmy też Szczawno Zdrój i palmiernię w Lubiechowie. Wszystko opiszę po kolei. Zacznę od miasta...
*





Rynek z odnowionymi kamieniczkami w uroczą fontanną.

Lubię takie wąskie zaułki i uliczki.





Zabytkowy kościół Świętych Aniołów Stróżów.

    Pora udać się do Szczawna Zdroju miejscowości sanatoryjnej, która łączy się z Wałbrzychem, ale zachowała swoją autonomię. Jest w nim wspaniały Dom Zdrojowy zbudowany na wzór słynnego hotelu w Sopocie, fajny deptak, pijalnia wód mineralnych, wiele parków i domów sanatoryjnych.
*


Dom Zdrojowy.








Pijalnia wód mineralnych i deptak.



Budynki sanatoryjne.


Widok na Dom Zdrojowy z drugiej strony.

    Fajnie się wędrowało, ale pora na zwiedzanie muzeów, ale o tym kolejnym razem.

9 komentarzy:

PAK pisze...

O! Dom zdrojowy jak w wielkim, pięknym uzdrowisku. A Wałbrzych się tak nie kojarzy...

Michał pisze...

Bo to jest ładne uzdrowisko i znane jeszcze sprzed wojny. Dom Zdrojowy rzeczywiście robi wrażenie.
Pozdrawiam.
Michał

Jael pisze...

Urocze miejsca. Też lubię wąskie uliczki :)

JoAnna pisze...

Byłam niedawno w Szczawnie, lubię ten dom zdrojowy. :)
Byłam na wieczorku poetyckim swojego znajomego poety.

W Wałbrzychu bywałam często, jak mieszkałam w Dzierżoniowie, jednak nie przepadam za tym miastem, wydaje mi się przygniatająco smutne.

Pozdrawiam serdecznie, Michale!

INKA pisze...

Te okolice to tereny zupełnie dla mnie nieodkryte. Pięknie pokazałeś ich uroki. Pozdrawiam Michale!

Stokrotka pisze...

Michale- serdecznie Ci dziękuję za piękne wędrówki po Wałbrzychu i Szczawnie-Zdroju.
Czekam teraz na obiecane muzea.
:-)

shorty pisze...

Moje nogi nigdy mnie tam nie poniosły, ale spoglądając na te fotografię naprawdę widzę ile tracę. Jest tam naprawdę pięknie!;-)
www.sercabiciem.blogujaca.pl

makroman pisze...

ładne miasto, nie czuć w nim "metropolii", z drugiej strony, jak coś nie jest metropolią, jest skazywane na bycie "sypialnią" tak jak zrobiono to z moim Tarnowem.

Kuba pisze...

Chciałbym zaznaczyć, że Grand Hotel w Sopocie został wybudowany na wzór Grand Hotelu w Szczawnie-Zdroju :)
Cytat z Wikipedii "Ostatecznie projekt dwóch profesorów Królewskiej Wyższej Szkoły Technicznej w Gdańsku, architekta Otto Kloeppela, konstruktora Richarda Kohnke i był powieleniem wybudowanego w 1911 Grand Hotelu w Szczawnie-Zdroju, przemianowanego kilka lat później na "Dwór Śląski" (Schlesischer Hof), aktualnie szpitala-sanatorium "Dom Zdrojowy"."