Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

2 sie 2016

MUZEUM PORCELANY W WAŁBRZYCHU

    Muzeum Porcelany założono w 1908 roku w Pałacu Albertich. Po II Wojnie Światowej zbiory zostały zabezpieczone przez miejscowe władze, a uroczyste otwarcie muzeum nastąpiło w 1947 roku. Decyzją ministra kultury z 2002 roku muzeum zostało wpisane do Państwowego Rejestru Muzeów.
    W muzeum znajdują się działy - ceramiki, geologii, sztuki, historii miasta i regionu, oświatowy i pracownia konserwacyjna.
    Dla uzupełnienia muszę dodać, że w Wałbrzychu od 1845 roku znajdowała się Fabryka porcelany, która sobie nieźle prosperowało w latach powojennych. Niejasna jest decyzja władz po transformacji ustrojowej, że fabrykę zamknięto, a syndyk sprzedał cały zakład wraz z przylegającymi terenami. Cały czas trwają prace nad ponownym uruchomieniem fabryki.
    Dla ciekawości powiem, że całkiem nieźle prosperuje podobna wytwórnia w Bolesławcu, która jest prywatną spółką dwóch rodzin. 
    Tylko Wałbrzycha żal...
*




Dział ceramiki.







Dział historii miasta i regionu.








Obrazy i kompozycje w dziale sztuki.






Dział oświatowy.

Nasza grupa turystyczna.

    Następnym miejscem do zwiedzania będzie lubiechowska palmiarnia. Ale o niej kolejnym razem...

8 komentarzy:

Jael pisze...

Elegancko. To trzeba mieć cierpliwość, żeby tak pięknie ozdobić porcelanę.

Jaśmin pisze...

Uwielbiam takie rzeczy.
Te cudeńka są prześliczne.
Pozdrawiam:)*

makroman pisze...

Cacuszka! Moja żona była by w siódmym niebie. A i mi się podoba, w sumie mieszczańskie klimaty (ale mieszczańskie w takim dobrym tego słowa znaczeniu, jak no w ekspozycji na zamku w Bielsku Białej).

"Niejasna jest decyzja władz po transformacji ustrojowej, że fabrykę zamknięto, a syndyk sprzedał cały zakład wraz z przylegającymi terenami." ... no właśnie... 25 lat wolności dla aferzystów to nie jest czas z którym bym się identyfikował.

Stokrotka pisze...

Rozumiem, że ten tekst to specjalnie dla mnie Michale.
Bo ja uwielbiam porcelanę.
Serdeczności
:-))

Teresa pisze...

Cześć Michał! Pieknie tam jest, to cos dla mnie, uwielbiam porcelanę. Pozdrawiam. :) .

czerwona filiżanka pisze...

Patrzy sie z przyjemnością:)

Anonimowy pisze...

Przepiękny post z pięknymi fotografiami.
Mój ojciec w czasie wojny był w niewoli niemieckiej w Hamburgu.
Po wojnie został zawieziony do Wałbrzycha gdzie otrzymał ogromne mieszkanie z pełnym wyposażeniem. Najwięcej było porcelany i kryształów. Ponieważ mama nie zgodziła się żeby tam zamieszkać to wrócił do Kielc z całym bagażem różnych naczyń. W domu mało co posiadali.
Do dzisiaj mam stare zastawy z wałbrzyskiej przepięknej porcelany. Kryształy porozdawałam znajomym.
Pozdrawiam serdecznie :)

JoAnna pisze...

Id razu przypomniała mi się piosenka Jacka Cygana - "Laleczka z saskiej porcelany".

A muzeum znam i lubię, choć w Dreźnie - to jest dopiero kolekcja!

Pozdrawiam, Michale, dziś jakoś zdechle - sorry za wyraz, ale kiepsko się czuję...