Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

7 lis 2016

ZAMEK KSIĄŻ

    Ostatnim etapem naszej wędrówki był Zamek Książ, który jest europejską perełką architektury i trzecim co do wielkości po Wawelu i Malborku zamkiem, i dlatego chętnie jest zwiedzany przez turystów z różnych państw.
    Zamek miał swoje burzliwe dzieje, przechodził z rąk do rąk, należał do różnych państw, był niszczony w czasie toczących się wojen.
     Pierwsza wzmianka o budowie zamku jest z lat 1288 - 1292. Zbudowany był przez księcia świdnicko-jaworskiego Bolka I Surowego.
    Przez wiele przedwojennych lat lat należał do rodziny Hochbergów, a jego ostatnią właścicielkę Teresę Oliwię Hochberg von Pless, zwaną księżną Daisy, a że była propolska, więc władze niemieckie zmusiły ją w 1940 roku do opuszczenia zamku.
    W latach 1943 - 1945 zamek przejęła organizacja Todt, która chciała go przekształcić w kwaterę Hitlera. Dlatego wybudowano pod zamkiem podziemne tunele i szyb windowy do jednej z komnat.
    W latach 1945 - 1946 zamek przejęły wojska radzieckie, które go zdewastowały i ograbiły. Po opuszczeniu przez Rosjan zamek niszczał.
    W latach 1956 - 1962 wojewódzki konserwator zabytków  zabezpieczył  zamek przed dalszym niszczeniem, a od 1974 roku zaczęto go remontować. Obecnie zamek jest własnością gminy Wałbrzych i stanowi dużą atrakcję turystyczną.
*























    To już koniec mojej wędrówki, a więc moje ostatnie zdjęcie zamku zrobiłem na tarasie widokowym.

18 komentarzy:

Jael pisze...

Uroczy zamek, mogłabym sobie w nim pomieszkać :) I te ogrody, żywopłoty pocięte w kółka cieszą oko.
I co teraz, Wędrowcze? Przerwa będzie, czy już przygotowałeś jakiś nowy szlak podróżny?

Michał pisze...

Nie zabraknie mi wspomnień z kolejnych wędrówek...
Wczoraj wróciłem z kolejnej...
Pozdrawiam.
Michał

Wanda pisze...

Najwyższy czas zwiedzić Zamek Książ tak pieknie przedstawiany na blogach i u Ciebie Michale pozdrawiam

Maria Katarzyna Kołodziejczyk pisze...

Już od dłuższego czasu planuję wyjazd do Książa, ale ciągle mi nie po drodze. Odwiedziłam Pszczynę, która mnie zachwyciła, ale widzę na Twoich zdjęciach, że Książ jest również piękny.
Pozdrawiam:)

Anonimowy pisze...

Otoczenie przepiękne a i sam zamek jest zachwycający.
Włoskie ogrody robią wrażenie.
Pozdrawiam cieplutko:)

ariadna pisze...

Z tego co kojarzę, można zwiedzić także podziemia. Nie skorzystałeś z tej opcji?

czerwona filiżanka pisze...

Puk puk, ja w sprawie zaproszenia, aktualne jeszcze?

Harmonia Mojego Ja pisze...

Dziękuję wywołałeś we mnie wspomnienia z miejsca gdzie byłam. Robi wrażenie i jego historia i piękno. Pozdrawiam i życzę następnych udanych wypraw.

Anonimowy pisze...

Ciekawa historia tego pięknego zamku. Fajnie zdjęciowo pokazana.
Pozdrawiam. :) .

INKA pisze...

Kiedyś sporo o Książu czytałam, fascynują mnie jego tajemnice, ale osobiście nigdy nie udało mi się tego miejsca zobaczyć, dlatego już Ci Michale zazdroszczę;)

Stokrotka pisze...

Przepiękny jest ten zamek Michale.
I tak pięknie prezentuje się z daleka.
Dziękuje serdecznie.:-)

Lotka pisze...

Znamienity zamek, ciekawa historia. Niedawno trafiłam na wirtualną panoramę, z przyjemnością się ogląda. Trafiasz w ciekawe zakątki Polski. Ode mnie za daleko, niestety. Pozdrawiam ciepło.

Azalia pisze...

Zamek okazały i pięknie utrzymany, a lew mnie urzekł. Pozdrawiam

makroman pisze...

Lubię takie miejsca w których nawarstwia się historia. Obecny kształt zamku jest bardzo... mieszczański, bo i niemiecka szlachta była bardzo mieszczańska w gustach i mentalności. Podobnie zresztą jak np zamek w Bielsku-Białej czy Pszczynie.

Jaśmin pisze...

Zamek Książ jest bardzo piękny. Nie zgadzam się z Makromanem, że jest mieszczański, ma swój urok. Księżna Daisy, która go ukochała przecież nie była mieszczką tylko arystokratką. Świetne zdjęcia Michale.
Pozdrawiam:)*

Michał pisze...

Moniko, daj sobie spokój. Makromanowi rzadko coś się podoba.
Masz racje, że zamek nie jest mieszczański.
Pozdrawiam.
Michał

Malina M* pisze...

ja bym powiedziała, że nie mieszczański, ani nawet szlachecki, tylko magnacki ...

makroman pisze...

A czy ja napisałem że mi się nie podoba?!
Podoba się!!
Ale to nie zmienia faktu iż Habsburgowie tak od połowy XIX wieku to praktycznie mentalnie czyste mieszczaństwo i widzimy to w ich rezydencjach.