Stare Drzewce to duża wieś w województwie lubuskim niedaleko Wschowy. Ma też fajne zabytki, a w szczególności kościół bł. Szymona z Lipnicy z XIV-XV wieku o konstrukcji murowano-szachulcowej. Dawniej był to kościół ewangelicki, obecnie katolicki.
Lubię takie wiejskie kościółki o wystroju wczesnobarokowym, niezbyt kapiące złoceniami. Mają one swój urok i magię, oraz swoje tajemnice i legendy.
Gdy jeszcze była czynna linia kolejowa z Głogowa do Leszna, to często nią jeździłem i mijałem stacyjkę kolejową z dala od wsi. Mam nadzieję, że nie niszczeje. We wsi jest jeszcze dawny dwór, a za nim tajemniczy kamienny krąg.
*
Dawne tablice i epitafia na murach kościołów, to dawna historia ludzi zasłużonych dla społeczności bądź kościoła.
Wnuczka Emilka dzielnie mi towarzyszyła w wycieczce.
*
Dawna stacja kolejowa.
Dawny dwór, a za nim kamienny krąg.
(zdjęcia Marka Argenta)
Pora się zbierać do drogi, aby odwiedzić po drodze Jędrzychowice z ciekawym pałacem i kościółkiem, ale o tym kolejnym razem.
9 komentarzy:
niezwykły ten kościół, że protestancki to widać, ale ciekawe rozwiązania wewnętrzne, tak jakby był projektowany w całkiem innym celu. "Kamienny krąg" wygląda na XIX wieczny romantyczny zakątek celowo komponowany w parkach przydworskich, choć może to być też coś o tysiące lat starszego, archeolodzy tam działali?
No właśnie, kamienny krąg to taki prawdziwy jest, czy założony na potrzeby dworu?
Kamienny krąg mnie zaintrygował... ja wszystko co jest związane po trosze z magią.
Bardzo ciekawe miejsce.
Pozdrawiam cieplutko :)
Miejsce warte odwiedzenia. Wnusia ma frajdę z takim dziadkiem..... .
Pozdrawiam. :) .
ciekawe miejsaca
Ale masz fajną wnuczkę.
A wnuczka ma SUPER Dziadka.
Bo na takie fajne wycieczki ją zabiera.
:-)
Tak Michale nie palę! Niestety mój Ojciec palił i to po dwie paczki dziennie. I pamiętam jak latałem do kiosku po Giewonty i Mewy. Ojciec dożył 52 lat niestety i bardzo mi Go brakuje do dziś.
Pozdrowienia dla wnuczki. Bardzo dobrze, że zabierasz Ją na wycieczki. Podróże kształcą w sposób przyjemny. Lubię też małe kościołki. U nas taki jest na Marymoncie. Stoi sobie na wzgórzu. I fantastyczne są jeszcze kapliczki. Na Podlasiu ich pełno. W zeszły weekend tam byłem. 30 km od Augustowa. Koniec Polski :)
A pozdrowienia mazowieckie
Pozdrawiam ciepło, życzę dużo słonecznych dni. Rzadko jestem na blogu, oczy odmawiają posłuszeństwa.
Prześlij komentarz