Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

18 lut 2019

BIESZCZADY....

   Bieszczady to nie tylko góry, połoniny, szlaki, malownicze cerkiewki  i drewniane kościółki, i ciekawe miejsca.
   Bieszczady, to artyści, poeci i zakapiory, przyjaciele i przypadkowi wędrowcy spotkani na szlaku. Nie ukrywam, że wielu takich spotkałem i z wieloma się zaprzyjaźniłem. Dlatego lubię wracać w Bieszczady...
*
Bieszczadzkie Zakapiory - od lewej ja, śp. Rysiu Szociński i Andrzej Brendy w Atamanii Ryśka.
Nasza paczka - od lewej Alenka, Rysiu, córka Ania i Jędrek, niżej wnuczka Karolinka i moja Renia,
Ja z bieszczadzkim artystą Zdzisiem pękalskim z Hoczwi.
Nasz przyjaciel z Mchawy Czesiu. Przesympatyczna osoba.
Ja jako Batman...
Ja ze znanym aktorem Witoldem Dębińskim w klasztorze w Komańczy.
Alenka z Jędrkiem.
Alenka jako Anioł Bieszczadzki.
Szykujemy się z Alenką do filozoficznej dysputy.
U Agaty w Baligrodzie...
Na spacerze. Alenka, Jedrek Ania, Bronek i Renia.
Tereska z Florydy z Karolinką.
Bronek, mąż Tereski, wspaniały gawędziarz i erudyta.
Ooooo! Jędrek wziął się za sprzątanie.
Bożenka, jej syn, mąż Mariusz, Czesiu i Rena i my deczko z profila.

Alenka, Jędrek i ja.
Bożenka z Mariuszem.
Było wesoło...
Bożenka, Mariusz i Czesiu.
Renia, Alenka, Jedrek i ja.
Bieszczadzki wędrowiec skłócony z życiem...

     Wielu ludzi poznałem, z wieloma się zaprzyjaźniłem, z wieloma rozmawiałem o filozofii życia i egzystencjalizmie. Bieszczady mają swoją magię, która rozwiązuje języki i ułatwia rozmowę...

8 komentarzy:

Jael pisze...

Podróż to nie tylko samo wędrowanie. To także spotkania. W dzisiejszym świecie przeważnie jednak każdy otacza się murem anonimowości.
Piękne wspomnienia, pamiątki czasu i cóż za uroczy batman. :)

Anonimowy pisze...

I ta magia jest podstawa nie tylko przyjazni, ale i pięknych wspomnień. Zycze wakacyjnego powrotu do krainy marzen Malgosia.

Danka pisze...

Widzę ,że wspomnienia Tobą targają ☺☺Ciągnie wilka do lasu co?...☺☺Pozdrawiam ,fajna z Was załoga była..

puch ze słów pisze...

Bieszczady ... i nic więcej nie trzeba dodawać w tym słowie jest wszystko co lubię i co wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Bieszczady jest moc. pozdrawiam asia

Barbarossa pisze...

Fajnie, aktywnie spędzacie czas.
Tak trzymać.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.

Beskidnick pisze...

I dlatego w Bieszczady jeździ się dla ludzi, nie tylko dla gór.

INKA pisze...

I dlatego warto podróżować, bo podczas drogi spotyka wspaniaych ludzi. Pozdrawiam

Sikorkowe Pasje pisze...

Piękne wspomnienia. Cieszę się, ze Bieszczady to nie tylko trasa czy szlak ale bliźni z którym można miło spędzić czas.
Pozdrawiamy.