Mój wnuczek Antoś choruje na rzadką chorobę. Jak do tej pory jest ona nieuleczalna, ale dzięki odpowiedniej rehabilitacji, ubrankach, butach, etc..., może żyć w miarę dobrze. Dlatego jest pod opieką Fundacji "Zdążyć Z Pomocą".
Wszyscy wiemy, że obecny rząd dojnej zmiany ma w głębokim poważaniu niepełnosprawne dzieci. Dlatego cały problem spada na rodziców, dziadków i na takie fundacje.
Proszę więc wszystkich znajomych i ludzi dobrej woli o 1% podatku na mojego wnuka Antosia, za co z góry dziękuję.
To tak niewiele.
5 komentarzy:
Tu chyba nie ma co komentować. Liczy się wyłącznie czyn.
Zostawiam pozdrowienia.
Antos i jego rodzina sa bardzo dzielni - przychylam się do opinii Ani, Malgosia.
Tez popieram , jaki elegancki chlopczyk. ☺
Otwierałam Twoim komentarzem stronę i z Googli mi wyskakiwał Twój blog ,ale teraz dotarłam do bloga Wędrowiec Bieszczad którego nota bene szukałam!i dowiaduję się o Antosiu . Rozlicza mnie ZUS, bo żadnych odliczeń nie wykazuję ,a 1% mój to na Hospicjum w Gdyni podałam już dawno odkąd jestem na emeryturze, W przyszłym roku postaram się zmienić na Antosia .Rozliczenie za rok 2018 już przyszło .Bardzo mi przykro Michale,że tak późno się zorientowałam .Pozdrawiam Cię serdecznie Ola.
Michale, bardzo mi przykro...
Nie potrafię być obojętna na los innych.
Na mojej liście jest kilka osób, które czekają na 1%.
Zdecydowałam, że w tym roku będzie to Wasz Antoś.
Pozdrawiam Twoją rodzinę ciepło!
Prześlij komentarz