Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

20 lis 2021

KOCHAM MÓJ GŁOGÓW

     Miałem pięć lat, gdy w 1951 roku przyjechaliśmy do Głogowa. Wtedy były ruiny, a całe domy można było na palcach policzyć.

    Lata mijały, a moje miasto stało się piękną aglomeracją z jedną ruiną kościoła św Mikołaja, który zrewitalizowany, pozostał w formie trwałej ruiny.... Aby pamiętać, że wojna jest czymś okropnym.

    Zdjęcia z odbudowanej wieży kolegiaty.


7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Rozumiem Twoje umilowanie. Ja dziele milosc do Wroclawia z tesknota za Bytomiem i Chorzowem, w pierwszym sie urodzilsm, w drugim mieszka moja rodzina, a jest to to samo miejsce-kiedys kopalnia teraz tylko domy. Zawsze jestem Slazaczka, swoja 60tke obchodzilam w Parku Kultury i Wypoczynku pidziwiajac drzewa, ktore sadzilam z moim liceum w latach piecdziesiatych. Wroclaw jak Glogow odrodzil sie pieknie chociaz b. pozno i pieknieje nadal jak Twoje miasto. Serdecznie pozdrawiam Malgosia.

JoAnna pisze...

Ja też jestem lokalną patriotką, wielbicielką swojego miasta.
Z tym, że ja się tu urodziłam, potem na 10 lat uciekłam z Bolesławca,
ale wróciłam.
Głogów ładne miasto z dobrymi animatorami kultury.

Gryzmolinda pisze...

miasta się rozbudowują , biegną technicznie i cywilizacyjnie do przodu , a moja wieś się cofa .Czasami mam wrażenie że dotarłam do średniowiec

AL OB pisze...

Głogów kojarzy mi się z sokołami w KGHM na kominie tutejszej "miedzi".Nie byłam w Głogowie a to piękne miasto z historią,dziękuję Michale za ten post a zdj obejrzałam z ochotą.Pozdrawiam serdecznie Ola

Małgosia - "Sztuka w papilotach" pisze...

Jak to miło czytać, że ktoś lubi swoje miasto :). Wiele osób widzi tylko mankamenty i na wszystko kręci nosem. Ja też bardzo lubię swoje miasto, a także wiele innych :).

Alenka pisze...

Ślicznie przedstawiasz swoje miasto Michałku. Ludzie naszego pokolenia przywiązują się do swoich kątów jak pies do budy. A miasta nasze pięknieją w oczach. Gdy po latach powróciłam do Gliwic, ze łzami w oczach przechadzałam się po ulicach mojego rodzinnego miasta. Każdy jego zakątek, każda ulica przypomina dzieciństwo i młodość, a jednak dziś takie inne, piękniejsze. Świat jest śliczny Michałku, a nasz kraj jest NAJ... 🥰 🧡🧡

Jula pisze...

Pieknie odbudowali Głogowianie swoje miasto. Widac , ze wszystko bylo przenyslane. Mysle ,ze dobrze sie Wam tam mieszka. Moje miasto nie bylo zniszczone w czasie wojny. No wiadomo Polska przedwojenna porównujac do metrpolii zachodnich raczej biedna byla. Brak kanalizacji itd.
Nowe isiedka wiadomo , natomiast stare albi sie rewitalizuje , albo wyburza , bo byly tak tandetnie stawiane.. Nie wszystkie stare domy warte sa odbudowy. Te stare czynszówki. Nikt by w nich nie zamieszkał teraz. Jednak z biegiem lat komfort zycia jest lepszy. Bywaja lata gorsze , lepsze.
Jednak jak sie spojrzy na miasta i wsie , to widac poprawe standartu zycia.