Podziemny szpital zosatał wybudowany prze woją i łączył się ze szpitalem miejskim. W czasie walk o Festung Glogau służył dla rannych Nienców. Na podobne cele wykorzystano podziemia ratusza, krypty kościoła Bożego Ciała, podziemia szpitala miejskiego, etc...
W wczesnej młodości i późnym dzieciństwie wielokrotnie tam chodziliśmy. Pamiętam jeszcze szczątki jakiegoś nieboszcyka, który leżał w jednaj z sal i nie wadził nikomu.
Po latach, gdy zaczęto udostępniać podziemia dla zwiedzających podziemny szpital odzyskał dawny wygląd, tylko nieboszczyka gdzię zabrano i pochowano.
Teraz można zwiedzać go grupowo przy różych okazjach...
Powspominałem sobie dawne czasy, więc pora udać się w inne, ciekawe miejsca.
4 komentarze:
W wielu miastach bylo podziemne by schronic sie w razie ataku. Teraz to atrakcje turystyczne, nie pamietamy, ze byly potrzebne w tym strasznym swiecie. Zastanawiam czy jest w Glogowie jakis skrawek ziemi ktorego nie znasz? Serdecznie pozdrawiam Malgosia.
Ja jak byłam mała, to łaziłam z chłopakami po bunkrach poniemieckich w lasku.
Podobno na terenie szpitala psychiatrycznego w Bolesławcu, też są podziemia.
Lubię te Twoje wpisy i fotorelacje, bo też już coraz częściej z rozrzewnieniem wspominam dzieciństwo i młodość. Zresztą, kim bylibyśmy bez wspomnień, prawda?
Ciekawie wyglądają te podziemia.
Pozdrawiam:)*
Klimatycznie.
Prześlij komentarz