Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

7 gru 2021

GŁOGOWSKA FOSA MIEJSKA

     Od dziecka lubiłem z kolegami chodzić po fosie. Wtedy była jeszcze zarośnięta dzikimi krzakami i samosiejkami. Spenetrowliśmy wszystkie podziemia, poterny, tunele kontrminowe, kaponiery i kazamatę.

    Teraz fosa jest pięknie zadbana, wycięto dzikie krzewy, samosiejki, a pozostawione szlachetne drzewa. Porobio klomby z różami i zabezpieczono wejscia do podziemi, które są udostępnine na różne okazje. Sąm ale z przewodnikami i strażakami. Środki ostrożności są od czasu jak w podziemiach ziemia zasypała chłopaka, który nie przeżył.

    Duża kazamata została przekształcona na sale wystawniczą z pamiątkami po wojnie. Są w niej również ciekawe wykłady historyczne.



Pora opuścić fosą i udać się na dalszą wedrówkę.

3 komentarze:

JoAnna pisze...

Ładne miejsce.
Ja też biegałam z kolegami i bratem.
Pozdrawiam serdecznie.

Stokrotka pisze...

Rzeczywiście pięknie uporządkowano tę fosę. Pewnie przyjemnie tam spacerować.
Pozdrawiam serdecznie Michale.:-)

Jael pisze...

Ładnie to wygląda. :)