To już ostatni wpis z moich wojaży po tej okolicy, ale będą nastepne z Wielkopolski.
W drodze od opactwa mijamy dawny kościół ewangelicki z czerwoej cegły. Ma on ciekawą historię. Zbudowany w 1885 roku. Po wojnie pełnił rolę magazynu i dlatego przetrwał. Po przeprowadzonej restauracji pełni obecnie rolę centrum kultury, przy którym mieści się Gminne Centrum Wystawiennicze.
Nieco dalej znajduje się dawne opactwo pocysterskie. Opactwo miało swoje burzliwe losy, a i historia nie była dla niego zawsze łaskawa. Przeszedło też duży pożar... W czasie wojny była w kościele i klasztorze największa składnica dzieł sztuki i archiwaliów.
Po wojnie klasztorny kościół Najświetszej Marii Panny i św. Jakuba Starszego pełni rolę kościoła parafialnego. W klasztorze mieści się oddział Archiwum Państwowego, a w dawnych zabudowaniach gospodarczych jest Ośrodek Hodowli Zarodowej.
Jednak kościół robi wrażenie.
*
Dawny kościół ewangelicki i opactwo.
Wnętrze kościoła, boczne ołtarze, główna nawa, chór, organy, etc,,,
Wykład Zbyszka Mazurka i nasza grupa.
I moja skromna osoba.
Pora zbierać się do odjazdu, aby w domu nabrać sił na ostatni wyjazd w tym roku. Ale o tym kolejnym razem.
9 komentarzy:
Podoba mi się taka architektura, zresztą wiesz o tym.
Szkoda, że po całym opactwie łazić nie można.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękna architektura.
Świetna relacja.
Nie zdążyliśmy zobaczyć opactwa z bliska, tylko pałac.
Będzie celem na kolejną wycieczkę.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
W takim razie szybkiej regeneracji sił przed następną wyprawą życzę
Bardzo piękny kościół.Tak zastanawiam się nad ilością kościołów w Polsce..Jest tej architektury kościelnej .Ogólnie najwięcej jest katolików na świecie.Polska chyba na trzecim miejscu co do ilości.Kongo i Hiszpania wyprzedzają.Tylko ,że teraz katolików prawdziwych już nie ma☺ Pozdrawiam serdecznie.
Kościół owszem robi wrażenie.
Pozdrawiam:)*
Kosciol piękny i dostojny, ale ja jestem pod wrazeniem tak licznej grupy entuzjastów wedrowania. Pozdrawiam Malgosia.
Za oknem pada deszcz i wieje wiatr a ja właśnie wróciłam z pięknej wędrówki z Tobą. Bardzo Ci dziękuję Michale.
Spory zlepek stylów, przewodnik miał o czym opowiadać.
Uwielbiam wnętrza starych kościołów. Szczególnie te drewniane cerkwie. U nas w Krzesławicach jest kościółek drewniany przeniesiony z Jawornika koło Myślenic. Niestety jeszcze mi się nie udało wejść do środka. Ten również ma piękną historię.
Prześlij komentarz