Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

22 sty 2014

ZAMKI - cz. III

     To już ostatnie wspomnienie o wędrówkach po zamkach. Trochę ich się nazbierało. Nie ukrywam, że było warto je zobaczyć, choć część z nich jest w ruinie, to jednak mają swoją historię i ciekawe legendy. Być może kiedyś znajdą się fundusze, aby te niszczejące odrestaurować, albo chociaż zabezpieczyć przed dalszą dewastacją. A może to tylko moje marzenia? Kto to wie.
*
Zamek Siedlisko - budynek bramny.
*
*
Ruiny zamku Siedlisko i dawna sala kolumnowa.
*
*
Ruiny zamku Stary Książ i ozdobny portal wejściowy.
*
*
*
*
Zamek rycerzy zbójników Świny. Niesamowita historia i legenda.
*
*
*
Ruiny zamku Trosky w Czechach. Został zniszczony w czasie Wojny Trzydziestoletniej. Obecnie zakonserwowany w formie trwałej ruiny.
*
           *
Ruiny rycerskiego zamku Wleń. Obecnie w remoncie, ale najpewniej pozostanie w formie trwałej ruiny.
*
*
*
*
Zamek Wojanowo. Obecnie w remoncie. Niszczał za PRL.
*
*
Zamek w Wołowie, obecna siedziba starostwa powiatowego.
*
*
Dawny zamek królewski w Wschowie. Niegdyś areszt, za PRL zakład dziewiarski, a obecnie hotel z restauracją.
*
*
*
*
Zamek Grodno w Zagórzu Śl. Częściowo odremontowany. Z ciekawą legendą i historią.

    I to już koniec wspomnień o zamkach. Kolejnym razem powspominam o pałacach, które zwiedziłem.

    Dzisiaj jak na dziadka przystało byłem z przedszkolu u wnuczka Miłoszka z okazji Dnia Dziadka i Babci. Dzieci się postarały i dały fajny występ i laurki dla dziadków i babć. Było bardzo fajnie i wzruszająco, a dla osłody był poczęstunek z różnymi ciastami, kawą, herbatą i napojami.
*
Występ Miłoszka dla dziadka.
*
Miłoszek deklamuje wiersz dla dziadka.
*
Nie ma jak u dziadka. Pokazuje mi laurki dla nas.

     Jutro wybieram się do Poznania, aby odebrać Szrocika od mechanika. Wrócę w niedzielę. Mam nadzieję, że na wiosnę mój samochodzik będzie hulał po zamkowych szlakach.

10 komentarzy:

Jolanta pisze...

Zamki z dzisiejszego wpisu swoje lata świetności mają już bardzo dawno za sobą. Kiedyś musiały być piękne.
Wszystkiego najlepszego dziadku życzy Ci też babcia Jola:))))

Tomasz pisze...

Bywaj Michale! Zamki też wprawiają mnie w nastrój zadumy. Chciałbym ożywić je na nowo, zwłaszcza te popadające w ruinę. Niestety, funduszy na to nie mam. Pamiętam, jak wracałem z "interny" z ZK w Nowym Łupkowie, to mijałem zamek chyba w Zagórzu, ale w innym niż ten, który przedstawiłeś.
Fajnego masz wnuczka.Moje wnuczęta , dużo starsze od Twojego, również pamiętały o Dniu Dziadka, tak jak wczoraj o Dniu Babci.Pozdrawiam , Tomasz

Tomasz pisze...

A ponieważ zauważyłem komentarz Alenki, zatem korzystam z okazji i za Twoim pośrednictwem przesyłam Jej j Jędrkowi serdeczne pozdrowienia. Tomasz

Szczesliwa kobieta pisze...

Ja też mam nadzieję, że teraz, "w tłustych latach" za przyczyną UE - Polska weźmie się za renowację zamków. Przecież to nie tylko historia, to piękno!
Dziadek z Wnusiem wspaniale wyglądają. Miłoszek pewnie dumny ze swojego Dziadziusia, i na odwrót.
Pozdrawiam serdecznie! Halszka

Wanda pisze...

WSPANIALY REPORTAZ PO ZAMKACH.DZIADEK DUMNY;
Nie ma jak u dziadka. Pokazuje mi laurki dla nas.-SZCZESCIASZ Z CIEBIE GRATULUJE WNUKOW POZDRAWIAM

hurghada35 pisze...

Zdjęcia jak zwykle super a wnuki to rosną Tobie Michale w oczach, jakby rodzice drożdzami je karmili:)

azalia pisze...

Był "Straszny Dziadunio", a tutaj widzę Dziadunia dumnego i wzruszonego. Pozdrawiam

Lotka pisze...

Chyba wielka frajdę sprawiło Ci zwiedzanie zamków, o których piszesz. Dzięki Tobie i my je poznamy choć na fotografii. Pogrzebię w internecie aby obejrzeć większą ilość zdjęć, bo zachęcasz nas skutecznie. Najserdeczniej pozdrawiam, ślicznego Wnuka również.

Jolanta pisze...

Michale, z Twoim zacięciem do podróżowania jestem pewna, że i na bardziej wschodnie rubieże zawitasz. jak będziesz w Kielcach to daj znać.
Mnie z kolei marzą się podróże do zachodnich regionów naszego niewielkiego w końcu kraju. Wydaje mi się, że tam jest tak pięknie, że muszę to zobaczyć. Może kiedyś spełnię swoje marzenia.
Pozdrawiam bardzo cieplutko:)))

Szczesliwa kobieta pisze...

Uśmiałam się Twoim wierszykiem! Koniecznie sfotografuj mi taką kałużę - z sąsiadem po wypłacie. Bardzo bym chciała mieć taką w galerii kałuż.
Pozdrawiam serdecznie! Halszka