Dawny Fort Winiary, zwany Cytadelą zbudowany na wzgórzu winiarskim w latach 1828 - 1842 był centralnym fortem w strukturze umocnień dawnej Twierdzy Poznań. W czasie II Wojny Światowej stanowił ostatni punkt oporu Niemców w Poznaniu. Został zdobyty 23.02.1945 r. Na Cytadeli stracono 21 lipca 1946 r. zbrodniarza wojennego gauleitera Kraju Warty Artura Greisera.
Zniszczony w czasie działań wojennych popadał w ruinę po wojnie. W latach 1963 - 1970 przekształcono go w park, noszący obecnie nazwę Park Cytadela.
Obecnie pięknie zadbany jest miejscem spaceru poznaniaków i turystów, gdyż na cytadeli jest Muzeum Uzbrojenia i Muzeum Armii Poznań, oraz inne obiekty ocalałe ze zniszczeń.
Przez ponad pół wieku wybierałem się na Cytadelę, ale nareszcie mi się udało. Lepiej późno, niż wcale.
FOTORELACJE
*
Wejście na szczyt Cytadeli i widok na pomnik żołnierzy sowieckich poległych w czasie walk o Cytadelę. Wejścia strzegą dwa działka.
Na zboczach Cytadeli jest cmentarz poległych żołnierzy radzieckich.
Muzem Uzbrojenia i czałgi będące w uzbrojeniu Wojska Polskiego. Jest też dawne pruskie działo.
Polskie mundury wojskowe i częsci uzbrojenia.
Działko, karabiny maszynowe i pepanc...
Mundur niemiecki i uzbrojenie.
Wejście do części podziemnej muzeum.
Działa, samoloty, rakiety, helikoptery, transportowce.... No i poczciwa Katiusza w naziemnej części muzem.
Wojskowa piekarnia polowa.
Pora zakończyć zwiedzanie i udać się do kolejnego muzem, ale o tym następnym razem.
14 komentarzy:
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu.
Fajnie tak coś zwiedzić warto.Ciekawe zdjęcia.
Świetne zdjęcia!
Dzięki Tobie mam okazję zobaczyć obiekty, których pewnie nigdy nie odwiedzę :)
Miłego weekendu :)
Cóż za wycieczka, iście "militarna", że się tak wyrażę. ;) Pięknie obfotografowana.
Mnie, jako pacyfistce, marzy się, żeby wszystkie militaria tego świata można było oglądać już tylko jako eksponaty muzealne. A Putina i wszystkich terrorystów z Planety Ziemia wysłano na przyśpieszony lot na Marsa.
Pozdrawiam weekendowo! Halszka
...Na zakończenie dnia,
pozdrowienia dwa.
Jedno cieplutkie i milutkie,
drugie rozkoszne i słodziutkie...
CUDOWNEGO WIECZORU
SPOKOJNEJ NOCY
SŁODKICH SNÓW
Michale sam jestem ciekaw ile tu wytrzymam. Zero manifestacji i zadym!!!!!!!!!!!!!
Odpocznę trochę od Wielkiej Wsi jaka jest Warszawa. W bardzo malutkiej wsi.
Nie byłem na Cytadeli w Poznaniu. Ale mamy swoją warszawską, żoliborską cytadelę zbudowaną przez Rosjan. Teraz tam jest muzeum, miejsce do spacerów ale i Dowództwo Wojsk Lądowych. I jeden z OS Rajdu Barbórki odbywa się na Cytadeli.
Pozdrawiam znanego dolnośląskiego fotoreportera i podróżnika.
Vojtek
Dotąd Cytadela kojarzyła mi się z Warszawą. Jak mało znam Polskę . Zachęciłeś mnie Michale do zwiedzenia tego miejsca, zwłaszcza, ze lubię militaria. Pozdrawiam, Tomasz
Bardzo pięknie opisałeś to wyjątkowo ciekawe miejsce. Nie wiedziałam w ogóle o jego istnieniu. Blogowanie uczy, oj uczy.
Miłej niedzieli życzę:-)
Cześć Michale, świetne foty, jak zawsze zresztą!
Pozdrawiam serdecznie z zimnego Bolca. :(
Całkiem ładne wyposażenie ;) A co do helikopterów, to chyba się poddam z tłumaczeniem, że po polsku to śmigłowce...
PS.
Znalazłem swoje zdjęcie pod Iłem-28 z ekspozycji w Kołobrzegu, gdzieś z początku lat 80-tych. Całkiem podobnie to wyglądało.
Do emerytury to mam sporo latek. Bo jeszcze zmiany były. Wersja półoficjalna jest, że tutaj szukam skarbów. na własny rachunek. I niech tak zostanie. Pozdrawiam fotoreportera i wędrownika.
Sporo tego sprzętu pancernego i w niezłym stanie
Pozdrawiam ze swojej posiadłości Książę Vojtek von Warsawman
Ok Vojtek. Nie jestem dociekliwy, ale jak skarb już znajdziesz i to taki, że hej, to mi nowe Suzuki zafundujesz. Takie małe jak mam, bo nie jestem zachłanny.
Pozdrawiam.
Michał
No nareszcie się przyturlałam do Ciebie Michale.
Dziękuję za kolejną lekcję.
Serdeczności :-)
No cóż Poznaniacy umieją zadbać o otoczenie - tego im odmówić nie można. To i Cytadelę zagospodarowali.
Oręża nie lubię - pewnie dlatego że znam jego działanie z praktyki.
Ciekawy zbieg - niedawno oglądałem filmik na yutubiue dwóch młodych Poznaniaków tworzących zespół Tube Raiders - którzy w kanałach pod miastem odnaleźli niemieckiego mauzera o do tegoż muzeum do oddali.
O tych kanałów to ja Poznaniowi zazdroszczę... bardziej niż tej cytadeli.
Doskonale utrzymany jest ten sprzęt wojskowy, no i dobrze, bo kto wie...może się jeszcze przydać. Dziś nie wiadomo na czym Polak ma polegać: czy na sojusznikach, czy na starym zdezelowanym sprzęcie. Jedno i drugie już nas wielokrotnie zawiodło.
Pozdrawiam
Ahoj
Prześlij komentarz