Święta, święta i po świętach... Pora więc wrócić na szlak po Czeskim Raju, aby pozbyć się poświątecznego brzuszka i boczków.
Tym razem zawędrujemy na Zamek Troski zbudowanym w średniowieczu w latach 1389 - 1390 w stylu gotyckim przez panów Vartenberku. Posadowiony jest na dwu stromych bazaltowych skaliskach, co stworzyło z Trosek gród nie do zdobycia. Nie udało się go zdobyć nawet husytom.
Kamienne mury i dwie wysokie wieże Baba i Panna robią wrażenie, a i widoki z nich są niezapomniane. Szkoda, że zamek stracił kiedyś na znaczeniu i został opuszczony, popadając w ruinę.
Państwowy zamek można zwiedzać bez przewodnika. Jest on główną atrakcją czeskiego raju.
*
Pora opuścić gościnny zamek,napić się zimnej oranżady, albo piwa podzamkowym barku i zobaczyć małą wystawę żywych ptaków drapieżnych, która jest w miesiącach letnich.
*
Komu w drogę, temy laska i wygodne buty.
10 komentarzy:
Piękny wpis drogi Wędrowcu. Poznałam kolejny zamek!
piwo pijasz?
Byłem. Widziałem.
A czy to źle, że popadł w ruinę? Przebudowaliby go, inaczej, w kolejnych stylach. Co by z tego wyszło, nie wiadomo.
Choć, po prawdzie, zamki tak posadowione były porzucane. Przykładem polski Smoleń. Po prostu, na skałach nie ma jak budować wygodnego pałacu, a rycerz obrósłszy w piórka (i nie idzie mi o husarskie skrzydła) pragnął wygody.
Masz rację PAK. Podobny los spotkał zamek Bolczów. Tam też jest zabezpieczomy w trwałej ruinie stary gotycki zamek na skałach...
Taki to los dawnych zamków obronnych.
Pozdrawiam.
Michał
Widoki są przecudne.
Wystawa żywych drapieżców jest niezwykle ciekawa.
Pozdrawiam:)
Piękny zamek, w moim guście :)
O! Sowy były! :D
Smutny widok - piekny ptak, ktory powinien cieszyc sie wolnoscia :(
Na zamkach w Czechach i na Słowacji często bywają sowy albo sokoły...
Piękny zamek.
Pozdrawiam Michale.
Dopoki wedrujemy Michalku - zyjemy. Przesliczne te fotografie, potrafisz przedstawic nam wszystko, co najpiekniejsze. Mijaja lata Wedrowcze, a my wciaz w zachwycie.
Pozdrawiam zakapiorsko :)
Odwiedziłeś piękne miejsce. Mam nadzieję, że schudłeś jakieś 20 dag. Pozdrawiam wytrawnego wędrownika bardzo serdecznie.
Prześlij komentarz