Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

22 kwi 2021

TAKIE TAM WSPOMNIENIA.

     Są w moim Głogowie  dwa lapidaria upamiętniajęce nieistniejące już miejsca. Jedno, to lapidarium po dawnej synagodze żydowskiej. Żydzi żyli w Głogowie przez siedem wieków. Synagoga była swoistą perełką, a znam ją z dawnych zdjęć. Została zniszczona przez bojówki nazistowskie w czasie "Kryształowej Nocy", Splądrowano ją, a później spalono. Po paru dniach ją rozebrano do fundamentów. Po wielu latach na tych fundametach zbudowano lapidarium z skromnym pomnikiem pośrodku.

    Drugim jest lapidarium na miejscu kościoła protestanckiego "Łódź Crystusowa", który został zniszczony podczas walk o Głogów i nie nadawał się do odbudowy. Pewnie też dlatego, że nie było już w Głogowie protestantów. Takie to były czasy. 

    Jednak pamięć o tych społecznościach przetrwała w pamięci ludzi...


Nie można budować przyszłości nie pamiętając o przeszłości...

2 komentarze:

Stokrotka pisze...

I w Warszawie zniszczono Wielką Synagogę i Piękny Sobór....

Pozdrawiam najserdeczniej Michale.

Anonimowy pisze...

We Wtoclawiu takze-takie to byly nieludzkie czasy. Nalezy sie szacunek za pamiec o dawnych mieszkancach. Malgosia.