Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

17 lip 2021

OSIECZNA

       To moje wspomnienie z czasów dzieciństwa z małej miejscowości Osieczna nad pięknym jeziorem niedaleko Leszna. W Osiecznej często bywałem z ojcem, który zajmował się sprzętem pływającym. Dbał żeby był sprawny. Szybko nauczył mnie pływać i często zabierał mnie na kajak. Pamietam na skarpie brzegu jeziora takie fajne źródełko i piłem z niego wodę z aluminiowego kubeczka, który stał na kamieniu przy źródełku.

    Gdy pojechałem tam po siedemdziesięciu latach, to oglądałem ładny zamek, który od lat jest placówką służby zdrowia, choć zmieniały się jego funkcje. Był on w trakcie odnawiania elewacji. Posiedziałem też sobie na ławeczce i podziwiałem jezioro.

                             

2 komentarze:

A. pisze...

Piękna wycieczka:)

Anonimowy pisze...

Wspomnienia ratuja smutek starosci, serdecznie pozdrawiam Malgosia.