Nadchodzą ciężkie czasy, więc nieco prywaty.
Mam na zbyciu kupę chrustu i galanto piecyk kozę na zbyciu. Jednak idę z duchem czasu i posiadam kupę trocin i trociniak na sprzedaż.
Ponieważ paliwo jest coraz droższe, więc przerabiam samochody na holzgaz.
Cena do uzgodnienia.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh82gusfX60Rex9ZZpBMrNljse8n2UqmwJSEBz9wP4wCzS5wsUqDUk8wGdFvE4BkI6b3uabANV5PGhK9IkKtAsdCBZMTtrLB7XHDnOFUxFIMgoZ_TRPHt7YCXt7bRzknSUipL-wkPJLomoHVEfo2o3XybErOyZ60WbOYr1rk736o0_xMGZGSEZNeADNMA/w400-h300/holcgaz.jpg)
No to nara.
2 komentarze:
HAHAHA! Biorę w ciemno! :D
Śmiej się - ja mam fotowoltaikę (i ogrzewanie prądem "za darmo"), mam ogrzewanie gazowe (no ale na złość Putinowi i UE nie zamierzam z tego zbyt często korzystać) ale mam też pół piwnicy biomasy (znaczy chrustu i konarówki) do palenia w starym kotle i w kominku.
A instalację na holzgaz to bym sobie jednak zainstalował do T5 tak na wypadek wojny.
Prześlij komentarz