Nadchodzą ciężkie czasy, więc nieco prywaty.
Mam na zbyciu kupę chrustu i galanto piecyk kozę na zbyciu. Jednak idę z duchem czasu i posiadam kupę trocin i trociniak na sprzedaż.
Ponieważ paliwo jest coraz droższe, więc przerabiam samochody na holzgaz.
Cena do uzgodnienia.
No to nara.
2 komentarze:
HAHAHA! Biorę w ciemno! :D
Śmiej się - ja mam fotowoltaikę (i ogrzewanie prądem "za darmo"), mam ogrzewanie gazowe (no ale na złość Putinowi i UE nie zamierzam z tego zbyt często korzystać) ale mam też pół piwnicy biomasy (znaczy chrustu i konarówki) do palenia w starym kotle i w kominku.
A instalację na holzgaz to bym sobie jednak zainstalował do T5 tak na wypadek wojny.
Prześlij komentarz