Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

19 maj 2020

KOŚCIOŁY... WIDZIANE Z ARESZTU

   Obyś żył w ciekawych czasach, jak mówi chińskie przysłowie. Niestety życie nas nie rozpieszcza, choć jakieś łagodzenie obostrzeń jest. Nic to, że od czapy i niezbyt przemyślane, ale jest.
   Łatwiej pewnie się żyje ludziom głębokiej wiary, bo mogą sobie pójść do kościoła, aby być na mszy i się pomodlić. Takim agnostykom jak ja pozostają wspomnienia z dawnych, najczęściej zabytkowych kościołów, gdzie można się było wyciszyć i złapać dystans.
   Jestem jaki jestem, ale kościoły zabytkowe i skromne mnie wyciszają i napawają optymizmem...
*






























Na razie wypadam za ostry cień mgły, ale jeszcze powrócę.

7 komentarzy:

Jael pisze...

A w upalne dni można się w nich przyjemnie schłodzić. ;)

Himawan Sant pisze...

Wszystkie formy budynków kościelnych, które wyświetlasz, są bardzo piękne i piękne. Jest też coś wyjątkowego ... w postaci drewnianych budynków. Miłego dnia.

Pozdrowienia z Indonezji :)

María pisze...

Preciosas imágenes.

Besos

ariadna pisze...

Napawają optymizmem z powodu swej długowieczności? ;)
Piękne kościoły. Na pewno wiele o nich potrafisz opowiedzieć.
Dużo zdrówka dla Ciebie i szybkiego skończenia aresztu :)

Alenka pisze...

Ten areszt ma swoje zalety. Pozwala zwolnic kroku, zastanowic sie nad wieloma zyciowymi sprawami i nad soba. Pozwala powspominac, a wspominkow u Ciebie Michalku co niemiara. Rowniez w Bieszczadach dane nam bylo wspolnie odwiedzic pare ciekawych zabytkow sakralnych. Wspominam ten czas z wielka przyjemnoscia. To prawda, ze wyciszaja one, podobnie jak mnie wyciszaja cmentarze.
Dziekuje Michalku za odwiedziny,
sle serdecznosci
dla calej Twojej Czelodki :)

Jaśmin pisze...

Te kościoły są przepiękne.
Pozdrawiam:)*

Barbarossa pisze...

I te kościoły także ciekawe. :)