Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

4 sie 2020

LIBEREC

   Liberec to miasto położone w północnych Czechach leżące nad Nysą Łużycką o ciekawej i pięknej architekturze. Szczególnie uwiodła mnie starówka i secesyjne kamienice. Mógłbym się godzinami w nie wpatrywać.
     Zaintrygowała mnie fontanna Neptuna, ratusz miejski, opera, domy tkaczy, oraz ciekawe miejsce pamięci w formie gąsienicy czołgowej z nazwiskami osób, które zginęli w czasie radzieckiej inwazji w 1968 roku.
    Warto wspomnieć, że do 1945 roku Liberec był zamieszkały w większości przez Niemców, który po wojnie musieli miasto opuścić.
    Ciekawe miasto, ciekawa historia. A tak na marginesie lubię pragmatyzm Czechów, ich podejście do życia i poczucie humoru.
*

Pora opuścić wspaniały Liberec i ruszyć w dalszą drogę. Na zdar.

4 komentarze:

OdnowionaJa pisze...

Bardzo tam klimatycznie, świetna architektura. W ogóle ponura pogoda plus te zabudowania świetnie się komponuje. :))) Pozdrawiam serdecznie, życzę dalszego super podróżowania. :)

Jael pisze...

Piękna starówka, całkiem w moim guście. I deszczyk wypłoszył szwendających się ludzi, miałeś dobry przestrzał na zdjęcia. :)

Vojtek pisze...

Michale. Ja przestałem wędkować. Nawet nie wiem dlaczego? Tak to Star 66. Szkoda że nie produkują oczywiście wersji ulepszonych. Twierdzę raz jeszcze obejrzę sam bo znajomi za bardzo się śpieszyli. Od 17 sierpnia mam urlop. Będę buszował po Trójmieście i okolicy. Zrezygnowałem z wycieczki do Chorwacji.

Michale jeśli chodzi o Czechy to byłem tam bardzo dawno temu za komuny. W strefie konwencji. Tatry. Byliśmy z kolegami miedzy innymi w Tatranskiej Łomnicy i Popradzie. To wtedy była Czechosłowacja. Mile to wspominam. Lubię Czechów. I znam Czeszkę poznaną przez Internet :) Tak, są pragmatykami.
Pozdrawiam serdecznie z dusznej Warszawy.

Alenka pisze...

Powiedz Michalku, co jest w tych Starowkach, ze nie mozna od nich oczu oderwac? Gdy zwiedzam Starowki miast, czuje sie tam jak w domu. Ich architektura i klimat sa ponadczasowe. Wzbudzaja zachwyt i w ludziach mlodych i w starszych. Zaden turysta nie ominie Starowki miejskiej; to serce miasta i cala jego historia. Za lat sto - czy ktokolwiek zachwyci sie architekturą naszych czasow?
Sercem pozdrawiam Ciebie Michalku
i cala Twoja Czelodke :)