Patrząc na to co się dzieje na Ukrainie, no to co wyprawia faszystowski bandyta Putin i jego esesmani zadaję sobie pytanie? Gdzie jest Bóg? Czy naprawdę istnieje?
Ja jestem agnostykiem, więc mam uzasadnione obawy, że go nie ma. Coraz bardziej się upewniam, że go wymyśli dawno temu cwaniacy, którzy całkiem nieźle na nim zarabiają.
Tylko bieszczadzkie obrazy i rzeźby pokazują jego smutek i żal.
*
Może ktoś ma inne zdanie niż ja.
3 komentarze:
To samo pytanie zadawaly sobie ofiary Hitlera i Stalina. Moze tego nie mozemy zrozumiec? Malgosia.
Ale zauważ że cywile ukraińscy zatrzymywali kolumny putinowskich czołgów, tymczasem Niemcy w czasie II wojny po prostu albo otwarli by ogień albo przejechali po żywych ludziach.
"Faszyzm" już nikogo nie rusza - "faszystami" i "nazistami" Putin nazywa władze Ukrainy, u nas "faszystami nazywano nawet PiS... słowo zostało tak wyświechtane że już nikogo nie rusza.
Inna sprawa że Putin już tę wojnę przegrał, nawet jak podbije Ukrainę, to nie usadowi się tam wygodnie, za to Ukraińcy będą nienawidzić Rosjan jeszcze wiele pokoleń a co ważniejsze (dla nas) dostali swój "mit założycielski" - już nie muszą sięgać po Banderę i jego bandy. Mają nowych pięknych, niepokalanych zbrodniami bohaterów na których mogą budować swoją tożsamość.
I tylko bezbronnych ludzi żal...
Bóg pozwala ludziom na wszystko, bo nie złamałby nigdy ludzkiej woli. Po to ją dał. Niestety nie zabrakło okrutników i ta wolna wola została wykorzystana do wyrządzania innym krzywdy.
Przez cały czas wypełniają się proroctwa z Biblii, dosłownie na naszych oczach. Kiedy wypełnią się wszystkie, Bóg powie pass, ale jeszcze trochę.
Wiem, że Tyś niewierzący, ale pytanie wymagało odpowiedzi. ;)
Pozdrawiam serdecznie.
Prześlij komentarz