Jest to mój blog, który jest kontynuacją starego blogu "Wędrowiec, czyli Bies(z)Czady". Publikuję w nim swoje wędrówki z aparatem po zamkach, kościółkach, pałacach i innych ciekawych miejscach, jakich w Polsce, i nie tylko, nie brakuje.

2 mar 2022

SOLIDARNY Z UKRAINĄ

    W listopadzie 2994 byłem z dwoma kolegami z wykładami na Ukrainie. We Lwowie i Truskawcu. To był okres, gdy na Ukrainie budowała się demokracja i tworzyło społeczeństwo obywatelskie.

    Dzieliliśmy się z nimi naszymi polskimi metodami. Fajni i gościnni to byli ludzie...

Teraz po latach się o nich martwię.

*
                           

3 komentarze:

Beskidnick pisze...

Hmmm - Jak widać po historii woleli u siebie państwo oligarchiczne, niż demokratyczne. Za słabe mieli też służby specjalne by zainstalowały im państwo autokratyczne jak w Rosji. U nas zresztą też ta demokracja wyrodziła się w partiokrację i to z obozami sterowanymi przez media...
Tu nie jest fajnie.

A co do Ukraińców - czekam aż przyjadą, złożyłem deklarację pomocy i oddałem im swoją własną sypialnię. Kobietom dzieciom zawsze pomogę (jak będzie trzeba rosyjskim także) a mężczyźni niech walczą o swój kraj.

Anonimowy pisze...

2994?

Jael pisze...

Wiesz, że ja z nimi za pan brat zawsze...