Nareszcie ruszyliśmy na szlak wędrowców po ponad dwuletniej przerwie. Pierwszą miejscowością były Grębocice, duża wieś niedaleko Głogowa, ale już w powiecie polkowickim.
Jest w niej piękny, typowo wiejski kościół św. Mikołaja z ciekawym wystrojem i bardzo sympatycznym proboszczem, mającym historię kościoła w małym paluszku.
Kolejnym miejscem był pięknie odremontowany zabytkowy spichlerz, w którym są piękne ekspozycje z historii wsi, oraz sale wystawowe. Zrobił nie mnie duze wrażenie.
Trzecim obiektem, jest zabytkowy pałac, który nieco podniszczony czeka na kapitalny remont.
Jednak nie ma to jak nasza grupą wędrowców, która wróciła na szlak po dwuletniej przerwie.
Pora wyruszyć w dalszą drogę. Ale o niej już kolejnym razem.
4 komentarze:
Pięknie. wróciło życie do serca wędrowca. :)
Cudnie. Nareszcie wróciłeś na szlak.
Pozdrawiam.)*.
Uwielbiam ruiny pałąców, więc pewnie w najblizszym czasie wyremontuję te ruiny, które pokazałeś:-)))
Piękne, że znowu Wasza grupa wędruje. Ciekawe miejsce.
Oj, pałac nie szybko chyba odzyska dawną świetność.
My też powolutku wyruszamy w Polskę, na tyle ile to możliwe z moim zdrowiem. Baaardzo tęskniłam już za podróżami.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Prześlij komentarz